Spis treści
Najmniejsze wykorzystanie węgla w Polsce w historii
Według danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych udział węgla brunatnego i kamiennego w produkcji energii elektrycznej w Polsce w 2023 roku wyniósł 67,9 proc. To historycznie niski wynik, bowiem jeszcze w 2017 roku węgiel odpowiadał za ponad 80 proc. wyprodukowanego prądu, a nawet w 2023 roku węgiel stanowił jeszcze ponad trzy czwarte miksu energetycznego w Polsce.
Główna przyczyna niższego udziału węgla w energetyce leży w rozwoju OZE w Polsce. Odnawialne źródła energii oraz energetyka wodna w 2023 stanowiły 23,7 proc. całego miksu energetycznego w Polsce. Taki wynik oznacza, że już teraz polskie OZE osiągnęło wynik, który zakładany był za cel na rok 2030. Z kolei gaz odpowiadał w ubiegłym roku za 8 proc. produkcji energii w ubiegłym roku.
Strategia energetyczna wymaga aktualizacji
Polityka Energetyczna Polski do 2040 roku (dokument PEP 2040) według wielu ekspertów wymaga aktualizacji.
Obecnie obowiązująca PEP 2040 była przestarzała już w momencie jej publikacji trzy lata temu - komentują eksperci Forum Energii, cytowani przez serwis Biznes Interia.
Ich zdaniem konieczne jest uwzględnienie potrzeb inwestowania w polską energetykę, ale również zmian ekonomicznych i technologicznych, jakie już się dzieją. Założenia miały być aktualizowane przez poprzedni rząd po tym jak w 2021 roku przygotowany został dokument zupełnie nieoddający rzeczywistości. Według rządowych planów w 2040 roku udział węgla w polskiej energetyce ma nadal stanowić 8 proc., a nawet ponad 11 proc. miksu.
Tymczasem specjaliści szacują, że węgiel zniknie z polskiej energetyki najpóźniej w 2040 roku, nawet jeśli rozwój odnawialnych źródeł energii zwolni. Zmienić powinna się także strategia jeśli chodzi o procentowy udział OZE w mikście. Aktualna strategia PEP 2040 proponuje 50-procentowy (50-60 GW mocy) udział OZE w produkcji prądu w Polsce. Analitycy Ember i Instytutu Reform wyliczyli jednak, że potencjał jest znacznie większy. Polska mogłaby dążyć do wytworzenia nawet 100 GW mocy ze źródeł odnawialnych w 2040 roku.
Nowy rząd planuje zmiany
Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapewnia, że już trwają prace nad aktualizacją PEP 2040. Efekty tych prac mamy poznać jeszcze w tym roku. Aktualizacja strategii jest niezbędna także ze względu na obecne cele UE:
- do 2030 roku - ograniczenie emisji gazów o 55 proc.
- do 2050 roku - zeroemisyjność
W lutym poznamy także strategię i cele, które każdy z krajów UE będzie musiał osiągnąć do 2040 roku. To także będzie miało znaczeni dla polskiej strategii.
Przeczytaj również:Zakaz ogrzewania węglem i gazem od 2025 roku? Nowe taryfy i niższy VAT dla pomp ciepła mają pomóc w transformacji
Ze względu na ok. 50-letni okres eksploatacji elektrowni węglowych, do 2030 roku konieczne jest wyłączenie około 60 proc. wszystkich obecnych polskich mocy węglowych. Jeśli mielibyśmy zostać przy węglu, to oznacza konieczność zainwestowania 273 mld zł w nowe jednostki - analizuje Marcelina Pilszyk z Polskiego Instytutu Ekonomicznego cytowana przez Interię.
To oznaczałoby kolejne znaczne podwyżki cen prądu w Polsce. Instrat wylicza, że do 2040 roku jesteśmy w stanie dojść do ponad 80 proc. produkcji energii elektrycznej w Polsce ze źródeł odnawialnych, a więc tyle, ile jeszcze w 2015 roku z węgla.