Spis treści
Ukraińcy stanowią 5 proc. wszystkich osób pracujących w Polsce
Najwięcej zatrudnionych obywateli Ukrainy jest w sektorach przemysłowym, budowlanym, usługowym i transportowym. Patrząc na imigrację od roku 2013 do 2024 r., autorzy raportu wskazują, że przyczynili się oni do wzrostu PKB w ostatnich latach od 0,5 do 2,4 proc. rocznie.
Według przedstawiciela zarządu BGK Jarosława Dąbrowskiego, napływ migrantów z Ukrainy w ostatnich latach jest jednym z kluczowych czynników kształtujących polski rynek pracy i gospodarkę. Zauważył, że w obliczu wyzwań demograficznych, takich jak starzejące się społeczeństwo i deficyt siły roboczej ich obecność ma strategiczne znaczenie dla stabilności i dalszego rozwoju naszego kraju.
Obok polskiej racji stanu, która wymaga wspierania suwerennej Ukrainy, Polska ma oczywisty interes ekonomiczny we współpracy z naszym wschodnim sąsiadem, wskazał.
Wskaźnik zatrudnienia wśród uchodźców jest niższy niż wśród osób, które przybyły przed wojną. Wciąż podejmują prace poniżej kwalifikacji. Mateusz Walewski, główny ekonomista BGK, przyznaje, że na dalszym etapie kluczowe jest wspieranie ich w dostępie do wymagających stanowisk i systemów szkoleniowych.
Wpływy z podatków, składek i świadczeń
Z analizy wynika, że migranci z Ukrainy wpłacają do polskiego budżetu więcej, niż otrzymują w postaci świadczeń socjalnych.
Szacunki wskazują, że wpływy z podatków i składek ubezpieczeniowych płaconych przez ukraińskich migrantów do polskiego budżetu sięgają około 15,1 mld zł, a świadczenia wypłacone im z programu „Rodzina 800+” to koszt około 2,8 mld zł, widnieje.
Eksperci obalili tezę o wpływie migracji ukraińskiej na ceny mieszkań w Polsce. Jedynie 2,7 proc. transakcji zakupu w 2023 r. zostało zrealizowanych przez wschodnich sąsiadów. Głównym czynnikiem wzrostu była inflacja, nie pomogły też zmiany na rynku kredytowym.
Choć bezpośrednio po wybuchu wojny w Ukrainie faktycznie odnotowano krótkotrwały wzrost cen najmu, to w dłuższej perspektywie migracja nie jest głównym czynnikiem wpływającym na rynek nieruchomości. Ostatecznie to inflacja i dostępność kredytów mają większy wpływ na ceny, wskazali autorzy.
Prognozy demograficzne sugerują, że Polska będzie w najbliższych latach potrzebowała znacznie więcej migrantów niż aktualna liczba obywateli Ukrainy przebywająca nad Wisłą. Tylko 43 proc. uchodźców deklaruje chęć pozostania w naszym kraju na dłużej.
Źródło: PAP
