W ciągu miesiąca, w pierwszej fali, z Rosji wyjechało kilkadziesiąt tysięcy informatyków. W kwietniu mogłoby to być nawet 100 tys. specjalistów. To poważny problem dla rosyjskiej gospodarki, na który zwrócił już uwagę Kreml. Rosyjskie władze zachęcają do pozostania w kraju. Jeśli problem się nasili, mogą zostać wprowadzone ograniczenia w wyjazdach.
Rosjanie, którzy są wysokiej klasy specjalistami, będą szukać zatrudnienia w wielu krajach. Także polski rynek dynamicznie się rozwija, a Trójmiasto jest jednym z głównych ośrodków IT w kraju, który potrzebuje informatyków cały czas. Czy rosyjscy specjaliści mogą znaleźć tutaj zatrudnienie? Wiele firm z pewnością by ich potrzebowało, jednak z powodu wojny, mogłoby to być problematyczne dla organizacji.
- Moim zdaniem sytuacja na Ukrainie ma i będzie miała wpływ na decyzje zawodowe specjalistów IT, którzy już wyjeżdżają z Rosji i nadal będą opuszczać ten kraj. Od początku wojny – według szacunków – z Rosji wyjechało od 50 do nawet 70 tys. pracowników sektora IT. Część z nich znajdzie pracę w innych krajach, inni muszą być przygotowani na trudności wynikające z ich pochodzenia – wiele firm z uwagi na bojkot Rosji zwraca uwagę na obywatelstwo kandydata oraz dotychczasowe doświadczenie i w tym przypadku to rosyjskie może być dyskusyjne - Krzysztof Matyja, dyrektor zarządzający linią Permanent Recruitment w Grupie Progres.
Jak zauważa, Trójmiasto z pewnością może przyciągnąć specjalistów IT z Rosji nie tylko z uwagi na oferowane i atrakcyjne warunki pracy. Sam Gdańsk, w licznych rankingach, uznawany jest za jedno z najlepszych polskich miast do pracy, życia i prowadzenia biznesu.
- Globalne przedsiębiorstwa, również giganci z sektora technologicznego, już kilka lat temu ulokowali swoje siedziby w stolicy Pomorza – regionu, który dla wielu kandydatów działa jak magnes. Wraz z rozwojem Trójmiasta, wzrosły jego potrzeby kadrowe. Patrząc całościowo, sytuacja na rynku pracy – zwłaszcza w sektorze IT – jest trudna i na pewno przez długi czas nie będzie stabilna - dodaje Krzysztof Matyja.
Zapotrzebowanie na pracowników jest ogromne, a rynek ciągle nie jest nasycony.
- Problemem może być nie atrakcyjność Trójmiasta i jego postrzeganie przez specjalistów IT z Rosji, a raczej to, czy pracodawcy będą chcieli ich zatrudnić. Obecnie 65% naszych klientów nie jest zainteresowanych współpracą z kandydatami z Rosji. Głównym argumentem, który przeważa, jest etyka biznesu, bojkot tego państwa oraz wsparcie, jakiego udzielają osobom z Ukrainy, a także obawa konfliktów w zespole w momencie przyjęcia do pracy Rosjanina - komentuje dyrektor Matyja.
Szacuje się, że w tym roku popyt na specjalistów IT osiągnie rekordowy poziom. Aby uzupełnić luki kadrowe, pracodawcy muszą sprostać rosnącym wymaganiom kandydatów, którzy oczekują atrakcyjniejszych wynagrodzeń, możliwości pracy zdalnej, wyboru formuły zatrudnienia. W ślad za wzrostem liczby rekrutacji w IT, znacząco zwiększyło się także zapotrzebowanie na rekruterów w tym sektorze. W porównaniu IV kwartału 2019 do IV kwartału 2021 jest to skok o aż 195 proc. Z jakimi trendami mamy obecnie do czynienia na rynku IT? Co czeka branżę w 2022 roku? Na jakie wynagrodzenia mogą liczyć specjaliści? Można dowiedzieć się z najnowszego „Raportu Wynagrodzeń IT”, przygotowany przez firmę doradczą Grafton Recruitment.
Według danych z raportu Grafton Recruitment, średnia wynagrodzenia we wszystkich specjalizacjach w sektorze IT wzrosła o 13,4 proc. Dla kandydatów liczy się już jednak nie tylko atrakcyjne wynagrodzenie, ale również elastyczne podejście firm do trybu i formy współpracy – obecnie już 67 proc. ogłoszeń na specjalistycznych portalach IT to oferty z możliwością pracy zdalnej.
- W 2022 roku to specjaliści IT będą dyktować warunki zatrudnienia, a firmy będą musiały im sprostać. Możliwość pracy zdalnej praktycznie na całym świecie otwiera dla nich zupełnie nowe perspektywy. Rośnie więc nie tylko liczba ofert, ale również proponowane kandydatom stawki i elastyczne formy zatrudnienia. Honoraria w obcej walucie, czy możliwość rozliczeń podatkowych poza krajem, są benefitami nie do przecenienia – komentuje Joanna Wanatowicz, dyrektor zarządzająca Grafton Recruitment.
Największy popyt na poszczególne role w IT utrzymuje się w grupie wysoko wykwalifikowanych specjalistów Software Development. Prym wiodą obiektowe języki programowania, takie jak Java, C# czy Python.
- W porównaniu z analizą Grafton Recruitment z roku 2018, stawki dla programistów Java, C# czy Python wzrosły średnio o 40 proc. – zauważa Michał Kramek, Senior Data Analyst, Grafton Recruitment. Zwiększa się także zainteresowanie Kotlinem, który ze względu na swoje podobieństwo do Javy, coraz częściej wybierany jest w projektach jako wiodący język programowania – dodaje.
W kategorii Software Development specjaliści mogą liczyć na wynagrodzenia wyższe o 17,1 proc. w stosunku do 2020 roku. Jest to największy wzrost ze wszystkich grup objętych zestawieniem wynagrodzeń w sektorze IT.
Wynagrodzenia pracowników działów helpdesk utrzymują się na zbliżonym poziomie do 2020 roku, np. w Katowicach na pierwszej linii wsparcia technicznego wynoszą 6,5 tys. zł, a na trzeciej 11 tys. zł brutto. W Warszawie czy we Wrocławiu maksymalne stawki na tych stanowiskach oscylują już pomiędzy 7 tys. zł a 17 tys. zł. W średniej wielkości miastach pracownicy NOC-u mogą liczyć na widełki płacowe 6–9 tys. zł na stanowisku Network Analyst i między 14 tys. zł a 18 tys. zł w przypadku Network Managera. W Warszawie, Poznaniu czy we Wrocławiu zarobki są wyższe i wynoszą 6–10 tys. zł (Analityk) i 14–20 tys. zł (Manager).
Niewątpliwie największy wzrost płac (+17,1 proc.) w stosunku do 2020 roku odnotowali specjaliści Software Development. Stanowisko, na którym wynagrodzenie zwiększyło się aż o 43,24 procent, to Cloud Hybrid Developer, który zarabia obecnie między 23 tys. zł a 30 tys. zł. Na jeszcze wyższe wynagrodzenie - od 28 tys. zł do 35 tys. zł - może liczyć Cloud Hybrid Architect.
