Po raz pierwszy od 1917 roku Ukraina obchodzi Boże Narodzenie 25 grudnia.
To posunięcie to coś więcej niż tylko zmiana daty z 7 stycznia, daty Bożego Narodzenia w kalendarzu juliańskim, którym posługuje się Rosja. To kontynuacja zmiany kulturowej, najnowsza próba wykorzenienia wpływów Moskwy na Ukrainie.
Kijów zmierza do Europy
Przyjęcie zachodniego kalendarza gregoriańskiego jest także oznaką wysiłków Kijowa na rzecz dostosowania się do Europy.
Fabryka świątecznych dekoracji Klavdievo-Tarasove w niewielkim miasteczku pod Kijowem była jedną z trzech, które zaopatrywały cały Związek Radziecki. - Kiedyś mieliśmy wielu ludzi, teraz już nie – mówiła dziennikarzowi BBC Leokadia, która pracuje w firmie od 1978 roku.
Fabryka wstrzymała produkcję, gdy siły rosyjskie zajęły ten obszar na miesiąc, po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę. - To było przerażające, kiedy ulicą jechały czołgi – dodała Henia, inna pracownica.
A mimo to produkcja znów ruszyła. Świąteczne elementy są tworzone i rozsyłane po całym kraju. A czego Henia życzy Ukraińcom żyjącym pod okupacją rosyjską na te Święta Bożego Narodzenia? - Trzeba wierzyć, mieć nadzieję, a wyzwolenie nastąpi, tak właśnie będzie - mówi.
Henia pracuje nad artystyczną częścią procesu, wraz z kolegami ręcznie malują każdą bombkę.
Motywy militarne
W oczy od razu rzuca się w motyw militarny. Miniaturowi żołnierze, myśliwce MIG, a nawet ukraiński traktor ciągnący rosyjski czołg. - Myślę, że każdy, kto spojrzy na taką bombkę, szybciej będzie miał nadzieję na zwycięstwo naszego kraju – mówi kolejna pracownica Tamila.
Źródło: BBC
dś
Zmiany w prawie o sprzedaży alkoholu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?