- Bardzo dużo firm zakładanych w Polsce jest zakładanych przez obywateli Ukrainy, którzy w Polsce już nie tylko są pracownikami ale właśnie coraz częściej rejestrują firmy. Widzimy to nie tylko w Ewidencji Prowadzenia Działalności Gospodarczej ale widzimy to także w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych- mówi Jadwiga Emilewicz, Minister Rozwoju.
Ukraińcy uratują nasz system emerytalny
- Narazie nie ma powodów mówić o ratowaniu. Ten system ma się dobrze. Monitorujemy jego stan. Zawsze i każdorazowo nowi płatnicy składek do ubezpieczeń społecznych to dobra wiadomość dla dzisiejszych emerytów, jak również tych przyszłych ale także dla całego systemu ubezpieczeniowego- tłumaczy i dodaje- To dobra wiadomość, że ci którzy uzyskali prawo do pobytu na terenie Polski dzisiaj są nie tylko pracownikami ale także zakładają swoje formy, bo w ten sposób także zakorzeniają się kulturowo w pejzażu społecznym Polski. Myślę, że to jest taki kierunek, który ta dobra, odpowiedzialna polityka migracyjna an tym między innymi powinna polegać- dodaje.
Pani profesor Gertruda Uścińska, prezes ZUS bardzo często informuje jak duży wolumen składek jest już odprowadzanych z tytułu firm prowadzonych przez obywateli Ukrainy w Polsce, więc to jest duży wolumen firm- tłumaczyła.
Polska jest dzisiaj jednym z najbezpieczniejszych państw w Unii Europejskiej. To także element, który coraz częściej determinuje przyjazdy do Polski inwestorów zagranicznych aby zakładać tutaj firmy- podsumowuje szefowa resortu rozwoju.
Ostatnio na swoim koncie na twitterze były wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej, a obecnie wiceszef Polskiego Funduszu Rozwoju Bartosz Marczuk bił na alarm ws. emerytur i przypommniał, że za kilkanaście lat będą one o wiele niższe niż obecnie.
Wpis wywołał falę krytyki - komentatorzy zwracają uwagę, że główną przyczyną "głodowych emerytur" jest decyzja PiS o obniżeniu wieku emerytalnego.