Ukraińcy w Polsce. Czy wrócą do kraju po zakończeniu wojny? Pracodawcy cenią pracowników ze Wschodu

Mikołaj Wójtowicz
Mikołaj Wójtowicz
Obecność uchodźców w naszym kraju to nie tylko wydatki, ale w dłuższej perspektywie mogą być to również korzyści dla polskiego rynku pracy lub budżetu państwa.
Obecność uchodźców w naszym kraju to nie tylko wydatki, ale w dłuższej perspektywie mogą być to również korzyści dla polskiego rynku pracy lub budżetu państwa. Przemysław Swiderski / Dziennik Bałtycki / Polska Press
Ilu Ukraińców jest w Polsce, ilu z nich pracuje, a ilu uciekło przed wojną? Obecność uchodźców w naszym kraju to nie tylko wydatki, ale w dłuższej perspektywie mogą być to również korzyści dla polskiego rynku pracy lub budżetu państwa. Jak to możliwe? Przyglądamy się najważniejszym danym i liczbom. Staramy się także dowiedzieć, czy Ukraińcy planują zostać na stałe w Polsce.

Spis treści

Ukraińcy uciekają z Ukrainy, czy na nią wracają? Ruch odbywa się w obie strony

Od 24 lutego na przejściach granicznych z Ukrainy do Polski przeszło 7,429 mln os. Tylko 1 listopada było to 18,7 tys. osób. Tego samego dnia z Polski na Ukrainę wyjechało 16,8 tys. osób, a od 24 lutego 5,646 mln os.

Czy Ukraińcy planują wrócić do swojej ojczyzny po zakończeniu wojny?

Centrum Razumkowa od 20 lipca do 25 sierpnia 2022 r. przeprowadziło wywiady z 511 ukraińskimi uchodźcami w 30 krajach. Najwięcej badanych uchodźców było w Polsce (110 osób) i Niemczech (85 osób). W ankiecie wzięli udział obywatele Ukrainy w wieku powyżej 18 lat, którzy opuścili Ukrainę po rozpoczęciu w lutym inwazji.

  • 36% badanych Ukraińców planuje wrócić na Ukrainę po upewnieniu się, że w swojej rodzinnej okolicy będą mogli bezpiecznie przebywać.
  • 35% z powrotem chce zaczekać do zakończenia wojny.
  • 13% zadeklarowało, że wróci rok lub kilka lat po zakończeniu wojny,
  • Tylko 7% w ogóle nie planuje powrotu na Ukrainę.
  • 88% tych, którzy planują wrócić na Ukrainę, po powrocie chciałaby osiedlić się w tym samym miejscu, gdzie mieszkali przed wojną.
  • Tylko 7% planuje osiedlić się w innym regionie i są to głównie mieszkańcy regionu wschodniego.
  • 81% respondentów odpowiedziało, że miało pracę przed wojną. Z tego grona tylko 11% jest pewnych, że po powrocie będzie pracować w tym samym miejscu, co wcześniej.
  • 36% nadal nie wie, gdzie będzie pracować i czy będzie w stanie znaleźć pracę.
  • 91% uchodźców codziennie śledzi wydarzenia na Ukrainie, a 7% robi to kilka razy w tygodniu.

Ilu Ukraińców jest w Polsce? Ilu z nich pracuje?

Pod koniec sierpnia br. Stanisław Szwed, wiceminister rodziny i polityki społecznej informował, że ok. 420 tys. obywateli Ukrainy, którzy przybyli do Polski po rozpoczęciu inwazji zostało zatrudnionych w ramach uproszczonej procedury.

- Tylko niespełna 17 tys. osób zarejestrowało się w urzędach pracy jako bezrobotni. To pokazuje, że zdecydowana większość Ukraińców chętnych do podjęcia pracy nie ma z tym problemu - tłumaczyła w sierpniu Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej.

Wcześniej konieczne było uzyskanie stosownych zezwoleń na pracę w Polsce.

- W latach 2012-2017 wydano ponad 5,3 mln zezwoleń legalizujących pracę cudzoziemca i w większości – ponad 3 mln – dotyczyły one obywateli Ukrainy. Z kolei w latach 2018-2022 wydano ponad 9,7 mln zezwoleń, w tym 8,2 mln dotyczyło obywateli Ukrainy – dowiadujemy się z rządowej strony gov.pl.

Odpływ kadry ze wschodu najbardziej odczuł sektor budowlany. Wg raportu GUS „Pogłębione pytania o aktualne zagadnienia gospodarcze oraz wpływ wojny w Ukrainie na koniunkturę – oceny i oczekiwania” wynika, że 22,5 proc. przedsiębiorców z sektora budowlanego, 22,4 proc. firm z sektora handlowego i 19,2 proc. z sektora usług odczuło odpływ pracowników z Ukrainy.

W budowlance kobiety nie zawsze są w stanie na budowie zastąpić mężczyzn, którzy wyjechali bronić kraju.

- Jak wiemy, z 420 tys. osób, które podjęły pracę w Polsce, spory odsetek zasilił właśnie sektor handlowy, usługowy, HoReCa czy magazynowy. Natomiast budowlanka i transport zaczynają sięgać dalej. Zatrudniają Białorusinów, Gruzinów czy Mołdawian. Problem z pracownikami nie jest jednak jedynym, firmy mają aktualnie także na głowie wiele innych wyzwań - tłumaczy Krzysztof Inglot, eskspert Personnel Service.

Dodatkowo, od 200 tys. do 500 tys. Ukraińców może na czas zimy przybyć do Polski. Takie zdanie we wrześniu na łamach Dziennika Gazety Prawnej wyraził prof. Maciej Duszczyk, politolog, ekspert zajmując się tematyka migracji. Może to być efekt zniszczeń podstawowej infrastruktury, która będzie niezbędna choćby do ogrzania się.

Według prof. Duszczyka pod koniec sierpnia 2022 r. w Polsce przebywało ok. 2-2,2 mln Ukraińców. Tę grupę można podzielić na Ukraińców mieszkających w Polsce już przed wybuchem wojny (ok. 1,1-1,2 mln) oraz uchodźców wojennych (ok. 900 tys.-1 mln).

Jak wynika z analizy ekonomistów NBP i SGH - Pawła Strzeleckiego, Jakuba Growca i Roberta Wyszyńskiego Ukraińcy w latach 2013-2018 wypracowali 13 proc. polskiego wzrostu gospodarczego.

Z kolei według danych ZUS pod koniec 2020 r. bezpieczeniom społecznym (emerytalnemu i rentowemu) podlegało ok. 532,5 tys. Ukraińców. Tym samym było to ponad 73 proc. cudzoziemców, którzy zarejestrowali się w ZUS-ie. Dla gospodarki to nie tylko dodatkowe „ręce do pracy”, ale więcej pieniędzy z podatków, a dla ZUS-u – wyższe dochody z opłacanych składek.

Podobne wnioski nasuwają się z raportu przygotowanego przez Deloitte „Uchodźcy z Ukrainy w Polsce. Wyzwania i potencjał integracji”. To m.in. złagodzenie problemu starzenia się społeczeństwa oraz możliwość wzrostu PKB Polski o nawet 3,5 proc.

Wyniki raportu "Barometr Polskiego Rynku Pracy" za miniony, 2021 rok pokazały wprost, że aż 28 proc. firm zatrudniało pracowników z Ukrainy. W poprzedniej edycji badania za 2020 było to jedynie 11 proc.

- Ukraińców w Polsce (...) zatrudnia już 32% pracodawców. Rok temu było to 28%, a przyrost dotyczy głównie małych firm: deficyt pracowników najszybciej odczuwają firmy mogące im najmniej zaoferować. Rok temu 70% Ukraińców pracowało jako pracownicy niższego szczebla, obecnie to 39% - napisał Kamil Sobolewski, Główny Ekonomista Pracodawców RP w raporcie „Barometr Polskiego Rynku Pracy 2022”.

Jak dodaje, apetyt na nowych pracowników z Ukrainy ostygł (z 23 do 21%) wraz ze wzrostem ich płac.

- Biznes coraz bardziej ceni pracowników z Ukrainy, m.in. w 54% za pracowitość (rok temu 42%), w 39% za szybką adaptację (rok temu 32%), w 32% za szybką naukę języka (rok temu 26%) - wskazuje Kamil Sobolewski.

Eksperci Personnel Service mówią wprost, że dzięki Ukrainkom usługi oraz handlem ma możliwość wypełnienia luk pracowniczych.

– Przedsiębiorcy mają świadomość, że spora część zjawisk, z którymi teraz się mierzą, czyli odpływ kadry ze Wschodu, ale też inflacja, wzrost kosztów m.in. energii, zaburzenia w łańcuchach dostaw i w konsekwencji spadek sprzedaży to efekt zewnętrznych czynników, które dotyczą całego świata i są związane z wojną. Te wyzwania są bardzo realne i w dotkliwy sposób wpływają na firmy - mówi Krzysztof Inglot, ekspert ds. rynku pracy Personnel Service S.A.

Poziom bezrobocia w Polsce. Tak niskie nie było od lat

Tymczasem we wrześniu wg danych Głównego Urzędu Statystycznego poziom bezrobocia rejestrowanego wyniósł 5,1 proc. To najniższy wynik od czasów, gdy rozpoczynała się w Polsce transformacja gospodarcza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu