Podczas wtorkowej konferencji w Zamościu zarząd CPK podzielił się nowymi planami dotyczącymi lubelskiej linii KDP, a dokładniej 100-kilometrowego odcinka szprychy nr 5, czyli odcinków kolejowych Trawniki - Krasnystaw oraz Wólka Orłowska - Zamość - Bełżec. Przedstawiciele spółki przekazali, że zapowiadany odcinek jest w zaawansowanej fazie przygotowań, czyli tzw. studium wykonalności.
Linia KDP do granicy z Ukrainą
Rzecznik CPK Konrad Majszyk poinformował, że "w tej chwili trwają prace projektowe dla czterech wariantów tego odcinka". Celem przeprowadzanej na ten moment analizy jest sporządzenie specjalistycznej dokumentacji na potrzeby projektowe oraz wskazanie rekomendowanego przebiegu.
Trzy warianty odcinka zakładają, że w rejonie Zamościa zostanie wybudowany 6-kilometrowy tunel oraz dworzec podziemny w centrum miasta. Wariant inwestorski zostanie wybrany jeszcze w tym roku, a w przyszłym trafi do RDOŚ w celu uzyskania decyzji środowiskowej.
Jak dodaje rzecznik spółki, zgodnie z najnowszymi ustaleniami tzw. szprycha nr 5 zostanie przedłużona do polsko-ukraińskiej granicy, dzięki czemu możliwe będzie ominięcie miejscowości Bełżec. Decyzję tę z pewnością poprą mieszkańcy, obawiający się wyburzeń ich domów.
Nowość jest taka, że szprycha nr 5, nie skończy się w Bełżcu, jak było to pierwotnie planowane, ale zostanie wybudowana do granicy z Ukrainą. Dodatkowy odcinek z Bełżca do granicy będzie miał ok. 15 km - mówił.
Przedstawiciele CPK zaznaczyli, że przedłużenie linii aż do granicy umożliwi w przyszłości budowę trasy kolejowej do Lwowa, a także Kijowa. Na wybudowanie zapowiadanych linii trzeba będzie poczekać do 2032 roku.
Szczegółowo analizujemy potencjał połączenia Kolei Dużych Prędkości w kierunku Lwowa. Wszystkie rozwiązania techniczne po polskiej stronie przygotowywane są w taki sposób, żeby mogły zostać zrealizowane, kiedy tylko zapadnie taka decyzja - przekazał Majszyk.
Czas przejazdu krótszy o połowę
Szprycha nr 5, która połączy Lubelszczyznę z Warszawą, skróci czas podróży o około połowę. Według informacji przekazanych przez CPK czas przejazdu z Zamościa do Warszawy skróci się z 4 godzin 30 minut do zaledwie 2 godzin 15 minut, a jednocześnie umożliwi dotarcie pociągiem do miejscowości, pozbawionych do tej pory połączenia kolejowego np. Tomaszów Lubelski. Po zrealizowaniu projektu znacząco zwiększy się przepustowość istniejących już linii na potrzeby przewozów towarowych i regionalnych.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem pociągi pasażerskie będą mogły poruszać się liniami KDP z prędkością 250 km/h, choć ich prędkość będzie mogła zostać zwiększona do 350 km/h. Maksymalnie 120 km/h pojadą natomiast lekkie pociągi towarowe.
Pociągiem pojedziemy aż do Kijowa?
Pomysł przedłużenia odcinka Kolei Dużych Prędkości do Lwowa i Kijowa pokrywa się z zaprezentowanym przez KE planem odbudowy Ukrainy oraz koncepcją wydłużenia korytarzy kolejowych, drogowych, wodnych i powietrznych na terytorium naszych sąsiadów. Do tej pory nie zapadły decyzje w tej sprawie, a proces inwestycyjny rozpocznie się po ustaleniu sposobu jego realizacji na forum międzynarodowym.
Do obsługi zagranicznych połączeń można będzie wykorzystać tabor o regulowanym rozstawie kół. Zmiana szerokości byłaby dokonywana we Lwowie lub Rawie Ruskiej. CPK podkreśla, że najkorzystniejszym rozwiązaniem byłaby budowa nowej linii w europejskim standardzie, czyli o rozstawie 1435 mm, co mogłoby ułatwić i skrócić czas transportu.
Inwestycje Kolejowe Centralnego Portu Komunikacyjnego zakładają budowę 2000 km nowych linii do 2034 roku. Pierwsze prace budowlane ruszą już w przyszłym roku. Kolej Dużych Prędkości ma połączyć Warszawę, Łódź, Poznań oraz Wrocław.
Strefa Biznesu: Polska istotnym graczem w sektorze offshore
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?