Spis treści
Zarzuty wobec Google
Competition Bureau zarzuca Google, że jako największy dostawca technologii reklam w internecie, nadużywał swojej pozycji rynkowej. Firma miała wymuszać na innych podmiotach korzystanie z jej technologii reklamy cyfrowej, jednocześnie utrudniając im dostęp do konkurencyjnych ofert. Takie działania, zdaniem urzędu, prowadziły do ograniczenia konkurencji oraz tworzyły przeszkody dla innowacji.
– Zachowanie Google uniemożliwiło rywalom konkurencję na bazie jakości oferowanych (produktów) ze szkodą dla reklamodawców, wydawców i kanadyjskich konsumentów. Wnosimy sprawę przed trybunał, by zakończyć to zachowanie i jego szkodliwe skutki w Kanadzie – podkreślił w komunikacie prasowym komisarz ds. ochrony konkurencji Matthew Boswell.
Urząd wskazuje, że Google posiada cztery kluczowe narzędzia reklamy internetowej w Kanadzie: DoubleClick for Publishers, AdX, Display & Video 360 oraz Google Ads. Competition Bureau domaga się, by trybunał nakazał sprzedaż dwóch z tych narzędzi, a także zakazał praktyk utrudniających konkurencję.
Wysoka kara finansowa dla Google
Competition Bureau nie tylko żąda sprzedaży narzędzi, ale również nałożenia na Google wysokiej kary finansowej. Kara ta miałaby wynosić trzykrotność zysków z antykonkurencyjnych praktyk. Jeśli jednak nie da się tej kwoty dokładnie wyliczyć, urząd proponuje karę w wysokości 3 proc. globalnych przychodów Google.
Według danych serwisu Statista.com, ubiegłoroczne przychody spółki-matki Google, czyli holdingu Alphabet, wyniosły 307,39 miliarda USD, a samego Google – 305,63 miliarda USD. Takie liczby pokazują, jak znaczący wpływ na rynek ma ten technologiczny gigant.
Globalne wyzwania dla Google
Problemy Google nie ograniczają się tylko do Kanady. W ubiegłym tygodniu ministerstwo sprawiedliwości USA złożyło wniosek do sądu, w którym domaga się od Google sprzedaży przeglądarki Chrome oraz udostępnienia danych konkurencji. Celem tych działań jest ograniczenie monopolu Google na rynku wyszukiwarek internetowych.
Google kontroluje obecnie około 90 proc. rynku wyszukiwarek internetowych oraz 95 proc. na urządzeniach mobilnych. Prokuratorzy w USA zażądali również sprzedaży systemu operacyjnego Android oraz zakończenia umów na wyłączność, które zapewniają, że Chrome jest domyślną wyszukiwarką na wielu urządzeniach.
Konsekwencje dla rynku
Działania Competition Bureau w Kanadzie oraz podobne kroki podejmowane w USA mogą mieć dalekosiężne konsekwencje dla rynku technologicznego. Jeśli sądy przychylą się do wniosków urzędów, Google może zostać zmuszone do znaczących zmian w swojej strategii biznesowej.
Takie decyzje mogą otworzyć rynek dla nowych graczy i zwiększyć konkurencję, co w dłuższej perspektywie może przynieść korzyści dla konsumentów i firm korzystających z usług reklamowych. Jednakże, procesy sądowe mogą trwać latami, a ich wynik jest trudny do przewidzenia.
źródło: PAP
