USA i Wielka Brytania uderzyły w cele w Jemenie. To odwet za zabicie amerykańskich żołnierzy

Aleksandra Jaros
Opracowanie:
Siły amerykańskie i brytyjskie odpowiedziały na ataki Huti
Siły amerykańskie i brytyjskie odpowiedziały na ataki Huti
Stany Zjednoczone i Wielka Brytania przeprowadziły w sobotę ataki na 36 celów powiązanych ze wspieranymi przez Iran rebeliantami Huti w Jemenie, uderzając w m.in. w magazyny broni i wyrzutnie rakietowe - wynika ze wspólnego oświadczenia obu krajów. W niedzielę rano amerykańskie wojsko zniszczyło w Jemenie przeciwokrętowy pocisk manewrujący, który miał zostać wystrzelony w kierunku statków na Morzu Czerwonym.

Spis treści

Ataki na cele w Jemenie

Ataki zostały przeprowadzone w 13 lokalizacjach na terenie całego kraju - podał Pentagon.

Sekretarz obrony USA i szef Pentagonu Lloyd Austin powiedział, że uderzenie odbyło się także przy wsparciu Australii, Bahrajnu, Kanady, Danii, Holandii i Nowej Zelandii.

"Ta wspólna akcja wysyła jasny komunikat do rebeliantów Huti, że będą ponosić dalsze konsekwencje, jeśli nie zaprzestaną nielegalnych ataków na międzynarodową żeglugę i okręty wojenne na Morzu Czerwonym. Nie zawahamy się bronić życia i swobodnego przepływu handlu na jednej z najważniejszych dróg wodnych na świecie" - poinformował w oświadczeniu Austin.

Wielka Brytania wspiera USA

"Królewskie Siły Powietrzne zaangażowały się w trzecią falę ataków na cele wojskowe Huti w Jemenie. Działaliśmy wraz z naszymi sojusznikami z USA, przy wsparciu wielu międzynarodowych partnerów, w samoobronie i zgodnie z prawem międzynarodowym" - powiedział z kolei w oświadczeniu minister obrony Wielkiej Brytanii Grant Shapps.

Odwet za atak na amerykańską bazę

W piątek Stany Zjednoczone przeprowadziły ataki w Iraku i Syrii na ponad 85 celów powiązanych z irańskim Korpusem Strażników Rewolucji Islamskiej.

Był to odwet za atak wspieranych przez Iran bojówek na bazę Tower 22 w Jordanii, który zabił trójkę amerykańskich żołnierzy i ranił co najmniej 40 innych. Do piątkowych uderzeń doszło kilka godzin po dotarciu do USA ciał zabitych żołnierzy.

Siły amerykańskie zidentyfikowały rakietę manewrującą

Centralne Dowództwo Stanów Zjednoczonych (CENTCOM) poinformowało w niedzielę rano, że amerykańskie wojsko zniszczyło w Jemenie przeciwokrętowy pocisk manewrujący, który miał zostać wystrzelony w kierunku statków na Morzu Czerwonym.

"Siły amerykańskie zidentyfikowały rakietę manewrującą na kontrolowanych przez Huti obszarach Jemenu i ustaliły, że stanowi ona bezpośrednie zagrożenie dla okrętów marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych i statków handlowych w regionie" – napisano w komunikacie.

Atak ten został przeprowadzony kilka godzin po serii uderzeń sił amerykańskich i brytyjskich na 36 celów, powiązanych ze wspieranymi przez Iran rebeliantami Huti w Jemenie. Zniszczono m.in. magazyny broni i wyrzutnie rakietowe w 13 lokalizacjach na terenie całego kraju.

Sekretarz obrony USA Lloyd Austin powiedział, że uderzenie odbyło się także przy wsparciu Australii, Bahrajnu, Kanady, Danii, Holandii i Nowej Zelandii

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu