Kilka dni temu Adam Spała wrócił z podroży do RPA i Zambii, gdzie towarzyszył premierowi Donaldowi Tuskowi oraz kilku ministrom w spotkaniach gospodarczych na terenie Republiki Południowej Afryki oraz Zambii.
- Premier zabrał ze sobą przedstawicieli różnych polskich branż. Byli więc producenci rolni, producenci mebli, ale także przedstawiciele tak zwanego rzemiosła i manufaktury. I właśnie do tej grupy zaproszono mnie, jako jedynego reprezentanta województwa świętokrzyskiego. Dzięki temu mogłem uczestniczyć w przyjęciach wydanych zarówno przez prezydenta RPA jak i prezydenta Zambii - opowiada Adam Spała.
Wraz z premierem Tuskiem obaj wręczyli prezydentowi Zambii szczególny prezent, czyli serwis kawowy INA z Ćmielowa, sygnowany ręcznie malowanym herbem kardynała Adama Kozłowieckiego, zmarłego w 2007 roku w stolicy Zambii Lusace, który miał wielkie zasługi dla rozwoju oświaty i wychowania w tym kraju, co podkreślał podczas obiadu prezydent Michael Sata. Z kolei prezydent RPA, Jacob Zuma otrzymał osobiście od Adama Spały figurkę nosorożca, którą ćmielowski przedsiębiorca wręczył mu w czasie oficjalnego obiadu w Pretorii.
- To była jednak przede wszystkim misja gospodarcza. Premier zabrał ze sobą przedstawicieli największych polskich firm, takich jak choćby KGHM. Na miejscu przekonałem się jak inne mamy wyobrażenie o Afryce i tamtejszej gospodarce. W czasie gdy Chińczycy robią na tym kontynencie świetne interesy i obecne są wszystkie światowe koncerny, my dopiero badamy rynek. A trzeba o niego walczyć, bo to ostatni dzwonek, żeby ubiec konkurencję. Afrykańscy przedsiębiorcy są nowocześni, młodzi, znakomicie wykształceni, znają języki i mają talent do robienia biznesu. Tego samego oczkują od nas i wręcz miałem wrażenie, że to my moglibyśmy się więcej nauczyć od nich, niż oni od nas - podsumowuje swoją wizytę na południu Afryki Adam Spała.
Ćmielowski przedsiębiorca zawarł jeszcze na miejscu pierwszy kontrakt na dostawę swoich wyrobów do jednego z koncernów z RPA, który zajmuje się wszystkim, od eksploatacji kopalń z diamentami, po usługi finansowe.
- Ale mam nadzieję, że to dopiero początek współpracy, chociaż musze przyznać, że konkurencja jest tam ogromna – dodaje nasz rozmówca.
