Zdaniem Rabendy firmy inwestujące w energetykę wiatrową są względnie odporne na kryzysy związane ze zmianą cen surowców i destabilizacją rynków. - Z drugiej jednak strony nie wiemy, w jakim kierunku potoczą się wydarzenia, więc musimy zachować ostrożność - podkreśla Rabenda w rozmowie z Polska Press, podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Jego zdaniem termin pozyskania energii z morskich farm, tu padają daty 2024 lub 2025, jest obecnie niezagrożony.
- To strategicznie ważny proces inwestycyjny. I chodzi nie tylko o energię. Dzięki tym inwestycjom powstanie 80 tys. miejsc pracy, dobrze płatnych, wysokospecjalistycznych. Polskie firmy będą ważnymi podwykonawcami w inwestycjach, dzięki temu korzyści z inwestycji odczuje cała gospodarka - podkreśla Rabenda.
Więcej w materiale wideo.
