Spis treści
Kwestia sukcesji w grupie spółek należących do Zygmunta Solorza wydaje się już przesadzona. Sam biznesmen w liście do swoich pracowników zapowiedział pod koniec września podjęcie działań mających na celu odwołania w najbliższych tygodniach jego dzieci z władz spółek. Jutrzejsze NWZ Cyfrowego Polsatu ma właśnie podjąć uchwały w sprawie zmiany liczebności członków rady nadzorczej i zmian w jej składzie.
Akcjonariusze ZE PAK już zdecydowali
Jak podaje agencja PAP, synowie Zygmunta Solorza, Tobias Solorz i Piotr Żak, zostali odwołani w poniedziałek podczas walnego zgromadzenia z rady nadzorczej ZE PAK. Z rady odwołany został też głosami akcjonariuszy prawnik Jarosław Grzesiak. Zygmunt Solorz ma 65,98 proc. akcji ZE PAK.
Historia dwóch listów
26 września 2024 roku doszło do załamania się kursu akcji Cyfrowego Polsatu. Przyczyną tąpnięcia na GPW okazał się list, dzieci Zygmunta Solorza, które miały wysłać ostrzeżenie do menedżerów czterech kluczowych spółek należących do ich ojca. W wiadomości, o czym pisały szeroko media miały zwrócić uwagę na zagrożenia dla stabilności firm i zaapelowały o rozwagę w podejmowaniu decyzji. Oczywiście inwestorzy odczytali to jako część wewnętrznej walki o kontrolę nad imperium biznesmena, a każda niestabilność źle wpływa na wycenę spółek na GPW.
W tle tych wydarzeń według mediów znajduje się konflikt między dziećmi Zygmunta Solorza – Tobiasem Solorzem, Piotrem Żakiem i Aleksandrą Żak, a jego obecną żoną, Justyną Kulką. Ma ona wpływ na decyzje w imperium biznesowym Solorza, zasiadając m.in. w radzie nadzorczej Cyfrowego Polsatu jako wiceprzewodnicząca i w wielu innych spółkach należących do Grupy.
Na odpowiedź długo rynek nie musiał czekać, bo jak sam stwierdził Zygmunt Solorz „rozdzwoniły się” telefony od zaniepokojonych m.in. współpracowników.
Odpowiedź Solorza na list jego dzieci
W odpowiedzi na list dzieci i publikację części jego treści w mediach Zygmunt Solorz napisał list do pracowników. Do treści tego listu jako pierwszy dotarł „Presserwis”. Według gazety w piśmie do pracowników Zygmunt Solorz napisał, że otrzymał wiele telefonów od osób ze spółek należących do jego grupy, „które najwyraźniej były bardzo zaniepokojone wspomnianym listem”. Odpowiedź nie była jednak taka na jakąś oczekiwali dzieci biznesmena.
- Przez te wszystkie lata potęgę i pozycję firmy budowałem wspólnie z wieloma ludźmi - z częścią z nich jestem związany od początków działalności, część co naturalne to osoby nowe. Byli i są wśród nich wysokiej klasy menedżerowie i tysiące świetnych pracowników. W ostatnich latach moje dzieci pełniły w moich spółkach różne stanowiska. W ostatnim czasie zdałem sobie sprawę, że angażowanie na obecnym etapie moich dzieci w zarządzanie firmami nie przyczynia się do większej stabilności w firmach, ani do budowania ich lepszej przyszłości - napisał Solorz w liście cytowanym przez Presserwis.
Jak dodał, postanowił podjąć działania w celu odwołania w najbliższych tygodniach jego dzieci z władz spółek.
Walka o władzę i majątek
Majątek Zygmunta Solorza wynosi obecnie około 7,72 mld zł według listy najbogatszych ludzi „Forbesa” z 2024 r. To dawało miliarderowi siódme miejsce w rankingu.
Akcje Cyfrowego Polsatu po wrześniowym tąpnięciu odzyskały część strat, ale nadal są ponad 2 zł poniżej dnia od rozpoczęcia wymiany listów. Około godziny 10:30 za walory spółki inwestorzy płacili 12,44 zł. Przed tymi wydarzeniami akcje Cyfrowego Polsatu były wyceniane na około 14 zł.
Grupa Polsat Plus za pośrednictwem Grupy Cyfrowy Polsat kontroluje m.in. w 100 proc. telekomunikacyjne firmy Polkomtel i Netię, oraz Telewizję Polsat i Grupę Interia. Ma też kontrolne udziały w energetycznej grupie ZE PAK oraz w firmie deweloperskiej Port Praski.
Grupa Cyfrowy Polsat jest największym dostawcą zintegrowanych usług multimedialnych w Polsce. Zajmuje także czołową pozycję na rynku prywatnych nadawców telewizyjnych pod względem oglądalności i udziału w rynku reklamy. Od maja 2008 roku Cyfrowy Polsat jest notowany na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie i znajduje się w indeksie WIG20.
Źródło: spółka/PAP/Gazeta Wyborcza/PressSerwis
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!
