Wkrótce nie wymienisz kryptowalut w kantorze? Branża alarmuje

Maciej Badowski
Opracowanie:
Nowe przepisy MiCA oraz polskie regulacje interpretujące ich zakres wprowadzają szereg wymogów, które mogą znacząco podnieść koszty operacyjne prowadzenia kantorów kryptowalutowych.
Nowe przepisy MiCA oraz polskie regulacje interpretujące ich zakres wprowadzają szereg wymogów, które mogą znacząco podnieść koszty operacyjne prowadzenia kantorów kryptowalutowych. Kaboompics/ pexels
Wprowadzenie nowych regulacji unijnych, wynikających z rozporządzenia MiCA (Markets in Crypto-Assets), może mieć drastyczne skutki dla branży kryptowalutowej w Polsce. Przedstawiciele firmy Ari10 przewidują, że 90 proc. kantorów kryptowalutowych może zniknąć z rynku. Nowe przepisy mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa i transparentności transakcji.

Spis treści

Wyższe koszty prowadzenia działalności

Nowe przepisy MiCA oraz polskie regulacje interpretujące ich zakres wprowadzają szereg wymogów, które mogą znacząco podnieść koszty operacyjne prowadzenia kantorów kryptowalutowych. Kluczowym wyzwaniem dla przedsiębiorców będą zaostrzone wymogi licencyjne oraz konieczność wdrożenia bardziej rygorystycznych procedur KYC (Know Your Customer) i AML (Anti-Money Laundering).

– Cała branża czeka na interpretację daty 30 czerwca br. jako realnej do wdrożenia zasad związanych z MiCA. Są głosy o przesunięciu okresu przejściowego, co wydłużyłoby czas na dostosowanie się do przepisów. Niemniej w końcu nadejdzie konieczność inwestycji w usprawnienie technologii w punktach wymiany kryptowalut. Dla mniejszych podmiotów oznaczać to będzie wzrost kosztów operacyjnych, które mogą być trudne do udźwignięcia, co już widać na rynku. W efekcie nawet 90 proc. z nich może zdecydować się na zakończenie działalności lub przeniesienie jej do innych krajów. Podobna sytuacja panuje na giełdach online – komentuje Mateusz Skiba z Ari10.

Zmiany w regulacjach i ich wpływ na rynek

Proces zamykania kantorów kryptowalut trwa już od 2022 roku, co zauważa Mateusz Kara z Ari10. Wprowadzenie obowiązku uzyskania wpisu do rejestru działalności w zakresie walut wirtualnych oraz obniżenie limitu transakcji okazjonalnych niewymagających weryfikacji tożsamości z 15 tys. euro do 1 tys. euro, były dla wielu kantorów trudne do spełnienia.

– Zmiany miały na celu zwiększenie transparentności rynku kryptowalut i dostosowanie polskich przepisów do unijnych regulacji AML. Kolejnym krokiem było wprowadzenie w IV kwartale 2023 roku obowiązku przygotowywania raportów kwartalnych, co zajmuje czas operacyjny i zwiększa koszty – tłumaczy.

Wzrost kosztów dla konsumentów

Nowe regulacje mogą również wpłynąć na wzrost kosztów dla konsumentów. Prowizje pobierane przez kantory mogą wzrosnąć ze względu na dodatkowe wydatki operacyjne związane z nowymi wymogami dotyczącymi bezpieczeństwa, zarządzania ryzykiem i przejrzystości.

– Nałożone na kantory nowe, surowe wymogi dotyczące bezpieczeństwa, zarządzania ryzykiem i przejrzystości wiążą się z dodatkowymi wydatkami operacyjnymi. Moim zdaniem, zostaną one przeniesione na konsumentów, co będzie skutkowało podwyżkami cen usług. Szacuję, że opłaty za wymianę kryptowalut mogą wzrosnąć o 10-30 proc., w zależności od skali dostosowań wymaganych przez nowe regulacje – zauważa.

Konsolidacja rynku i ograniczenie konkurencyjności

Przedstawiciele Ari10 przewidują, że skutkiem ubocznym regulacji może być konsolidacja rynku kryptowalutowego w Polsce. Większe podmioty, które mają zasoby na dostosowanie się do nowych przepisów, mogą zdominować rynek, podczas gdy lokalne kantory stacjonarne i niewielkie platformy internetowe mogą nie przetrwać.

– Regulacja Travel Rule weszła w życie 30 grudnia 2024 roku. To rozporządzenie w połączeniu z MiCA nakłada na stacjonarne i internetowe platformy wymiany kryptowalut obowiązek weryfikacji tożsamości klienta, niezależnie od tego, czy transakcja jest przeprowadzona przy użyciu gotówki, karty płatniczej czy Blika. Dodatkowo, regulacje dotykają firmy spoza UE, które obsługują klientów z Polski, zmuszając je do dostosowania się do nowych przepisów. W kontekście globalnym brak zgodności najpopularniejszego stablecoina USDT (cyfrowego ekwiwalentu dolara amerykańskiego - PAP), tj. kryptowaluty charakteryzującej się stałą ceną, z nowymi regulacjami skłania wiele platform do ograniczenia handlu nim w Europie – dodaje Izabela Mazur z Ari10.

Paradoks regulacji i przyszłość rynku

Nowe regulacje, choć mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa i przejrzystości, mogą paradoksalnie ograniczyć dostępność i przystępność usług kryptowalutowych. Eksperci Ari10 zwracają uwagę na paradoks polegający na tym, że europejskie przepisy regulujące rynek kryptoaktywów zostały wprowadzone w celu "ucywilizowania" rynku, który z założenia polega na niezależności od państwowych instytucji.

– Trudno oczekiwać od branży, która powstała z dążenia do niezależności i prywatności, aby sama nakładała na siebie dodatkowe ograniczenia. Do niedawna w kwestii bezpieczeństwa kluczową rolę odgrywała tutaj edukacja. Istotne były standardy stosowane przez partnerów, co w wielu przypadkach pozwalało na utrzymanie wysokiej jakości usług bez formalnych regulacji. Wielu operatorów kantorów widziało w tym modelu działania przyszłość. Zapewniał on swobodę i łatwość obsługi, co przyciągało klientów i podmioty działające na rynku – wskazuje Kara.

– Dla wielu z nich to przede wszystkim nowe koszty i bariery, które mogą ograniczyć dostępność i przystępność usług. Regulacje mogą zwiększyć transparentność i bezpieczeństwo transakcji, ale dla mniejszych podmiotów oznaczają konieczność przebudowy całego modelu biznesowego lub nawet rezygnację z działalności – dodaje Mazur.

Badanie przeprowadzono 2-31 stycznia br. na grupie 40 tys. firm na świecie, w tym 525 w Polsce.

źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu