Włamanie na profil Michała Boniego?
W sobotę wieczorem na profilu Michała Boniego na portalu X zaczęły pojawiać się tajemnicze zdjęcia. Były minister administracji i cyfryzacji w drugim rządzie Donalda Tuska "podał dalej" dwie fotografie z profilu Olivii Casty.
"Podaj dalej" to funkcja tego portalu społecznościowego, która pozwala udostępnić interesujące nas treści dalej. Wówczas pojawiają się one na naszym profilu, jednak doskonale widać, skąd dany materiał pochodzi. Tak stało się w przypadku konta byłego polityka Platformy Obywatelskiej, gdy na jego profilu internauci mogli zobaczyć pozowane zdjęcia fotomodelki.
Polityk odniósł się do całej sytuacji w bardzo krótkim wpisie, sugerując, że ktoś włamał się na jego konto.
"Ktoś się włamał na konto i pokazały się jakieś zdjęcia - to nie moje!!!!!" - napisał Michał Boni.
Internauci nie wierzą we włamanie
Pod wpisem Michała Boniego zaczęło się wypowiadać wiele osób, które w większości nie uwierzyły w wersję z włamaniem na konto.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Dodatkowo część komentujących zaczęła żartować z wpisu byłego ministra i jego źle sformułowanego zdania, iż zdjęcia nie są jego.
No że nie pana to żeśmy zauważyli.
No nie Pana, bo jakiejś modelki xD
Niektórzy internauci wytknęli również fakt, że Michał Boni, mimo że zdał sobie sprawę, iż takie treści pojawiły się na jego profilu, nie usunął ich cały czas.
"Pan był Ministrem Cyfryzacji i nie wie o tym, że ktoś "podał Tweeta" i nawet Pan tego nie usunął?" - napisał dziennikarz Mateusz Grzeszczuk.