Wynagrodzenia w górę do końca roku. Co nas naprawdę czeka?

Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w sierpniu 2024 r. wyniosło 8 189,74 zł, co oznacza wzrost o 11,1 proc. w ujęciu rocznym. Pomimo lekkiego spadku zatrudnienia, tempo wzrostu wynagrodzeń utrzymuje się na wysokim poziomie, co napędza konsumpcję.

Analitycy Santandera wskazują, że wzrost wynagrodzeń jest szczególnie zauważalny w sektorze usług oraz górnictwie.

W efekcie realne tempo wzrostu płac urosło o pół punktu procentowego, do 6,6 proc. r/r. W większości sektorów przemysłowych zarejestrowano spadek tempa wzrostu płac, co sprowadziło ich szacunek stopy wzrostu wynagrodzeń poza górnictwem z 11,9 proc. r/r do 11,3 proc. r/r. – zauważają eksperci.

Eksperci przewidują, że dwucyfrowy wzrost wynagrodzeń może utrzymać się do końca bieżącego roku. Dynamiczny wzrost wynagrodzeń ma stymulować konsumpcję oraz przyczynić się do dalszego odbicia gospodarczego. Niemniej jednak, w kolejnych latach możemy spodziewać się pewnego spowolnienia tempa wzrostu.

Spodziewamy się, że tempo wzrostu wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw utrzyma się na dwucyfrowym poziomie (albo bardzo bliskim dwucyfrowego) do końca roku, a jego przyhamowanie, do około 7-8 proc. w skali rocznej, będzie miało miejsce dopiero w 2025 r. – informują analitycy.

Równocześnie przewiduje się, że liczba miejsc pracy w przetwórstwie, handlu i transporcie będzie nadal maleć, co może wpłynąć na decyzje płacowe firm w przyszłości.

Wzrost wynagrodzeń ma bezpośrednie przełożenie na gospodarkę – większe dochody przekładają się na wzrost konsumpcji, co wspiera rozwój gospodarczy. Pracownicy zyskują większą siłę nabywczą, co stymuluje sektor handlu i usług, ale może także stanowić wyzwanie dla firm, które muszą znaleźć sposoby na zrównoważenie kosztów.

Nadal uważamy, że wraz z dalszym ożywieniem gospodarczym, a przede wszystkim wraz ze wzrostem inwestycji, powinien mieć miejsce także stopniowy wzrost poziomu zatrudnienia. – dodają eksperci z Santandera.

Jednocześnie inflacja PPI, która w sierpniu 2024 r. wyniosła -5,1 proc. r/r, może wpłynąć na strategie gospodarcze firm. Niski poziom inflacji w produkcji może oznaczać niższe koszty dla przedsiębiorstw, co z kolei może pomóc w utrzymaniu tempa wzrostu płac.

Pomimo wyzwań związanych ze spadającym zatrudnieniem w niektórych sektorach, wzrost wynagrodzeń może pozytywnie wpłynąć na przyszły rozwój rynku pracy w Polsce. Dzięki większej elastyczności płacowej pracodawcy mogą lepiej dostosować swoje oferty do zmieniających się warunków ekonomicznych.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!