W Dzienniku Urzędowym ULC pojawiło się ogłoszenie prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego, w sprawie opłat lotniskowych na Lotnisku Chopina w Warszawie. Wynika z niego, że od 1 grudnia 2021 r. wprowadzone zostały zmiany opłat lotniskowych. Chodzi konkretnie o 35-procentowy wzrost opłaty pasażerskiej i opłatę za lądowanie wyższą o 25%. Wprowadzono też szereg zniżek dla przewoźników.
Co to konkretnie oznacza? Za lądowanie przewoźnicy zapłacą teraz nie 40 ale 54 zł za każdą rozpoczętą tonę maksymalnej masy startowej (MTOM). Stawka za każdego podróżnego odprawionego na lotnisku wynosi teraz nie 60, a 85 zł. Równocześnie pojawią się obniżki. W przypadku 10 wybranych tras, to nawet 90% upustów.
Branża lotnicza jest w trakcie odbudowy
Sytuacja w branży, spowodowana pandemią, jest odczuwalna zarówno dla przewoźników jak i portów lotniczych. Podwyżki w trwającym kryzysie budzą niezadowolenie. Jak podkreśla PPL, nie zabraknie obniżek. Do 30 listopada 2022 roku obowiązywać będzie zniżka w wysokości 21% opłaty za lądowanie i 26% opłaty za obsługę pasażera.
"To zniżka wspierająca odbudowę ruchu. Została skonstruowana w taki sposób, by każdy przewoźnik wykonujący regularne przewozy pasażerskie mógł z niej skorzystać ponosząc de facto mniejsze koszty w ciągu najbliższego roku niż ponosi obecnie. Wszelkie zachęty na Lotnisku Chopina wprowadzane są zgodnie z prawem, w oparciu o zasadę niedyskryminacji, zatem w szczególności zniżka wspierająca odbudowę ruchu" – poinformowało PPL w komunikacie prasowym.
Szereg ulg oznacza, że opłaty, które ponoszą linie lotnicze nie wzrosną do 30 listopada 2022 roku. Rok później ulgi powinny utrzymać się na poziomie 50%, a dopiero w grudniu 2023 roku ma wejść pełna stawka, zgodna z opublikowaną taryfą opłat lotniczych. Zniżka dotyczy jednak głównie 10 tras strategicznych. PPL tłumaczy to następująco: „Trasą nieobsługiwaną o największym potencjale ruchu jest Warszawa-Bangkok, na której w 2019 r. podróżowało z przesiadką w innych portach prawie 100 000 pasażerów. Celem tej zniżki jest zachęcenie przewoźników do otwarcia tych tras, a tym samym stymulacji ruchu z Warszawy. Zniżka ta skonstruowana została w taki sposób, by dostęp do niej miało możliwie wielu przewoźników. Podobna praktyka jest stosowana przez inne lotniska np. przez port lotniczy w Kopenhadze.”
Trasy strategiczne z Lotniska Chopina to: Addis Abeba, Bangkok, Bilbao, Hanoi, Kair, Manchester, Mumbai, San Francisco, Waszyngton, Tuluza. W 2020 roku Lotnisko Chopina obsłużyło 5,482 mln pasażerów. To 70,9% mniej niż rok wcześniej.
Czy bilety na samolot będą droższe?
Wszystko wskazuje na to, że podwyżki opłat lotniczych odbiją się przede wszystkim na pasażerach. Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA), do którego należy ponad 290 linii lotniczych z całego świata, zaprotestowało przeciwko podwyżkom. Podkreślają oni, że przede wszystkim kryzys wciąż trwa. „To największy kryzys w historii lotnictwa” – informuje IATA.
„To nieodpowiedzialne, że PPL, zarządzający Lotniskiem Chopina, proponuje podniesienie opłat lotniskowych nawet o 30 proc. w czasie kryzysu. I oburzające jest to, że nadużywają do tego celu nadzwyczajnych przepisów opracowanych, aby pomóc liniom lotniczym przetrwać COVID-19” – podało Zrzeszenia na swoim Twitterze.
Tomasz Kłoskowski, prezes portu lotniczego w Gdańsku, w liście do prezesa ULC podkreśla, że „podwyżki zostaną przeniesione na pasażerów, w podwyższonej cenie biletu lotniczego”. Jednak czy tak rzeczywiście się stanie, okaże się po nowym roku.
