Na początku roku czeka nas odczuwalna podwyżka płacy minimalnej. Najniższe pensje pójdą w górę o 350 zł, co stanowi aż 15,6% obecnego minimum. Wynagrodzenia najgorzej zarabiających Polaków rosną szybciej niż przeciętne zarobki w sektorze przedsiębiorstw (w firmach zatrudniających co najmniej 10 osób). Czy wyjdzie to nam na dobre?
Na podwyżce płacy minimalnej zyskają również inni pracownicy
Co druga firma (48%) deklaruje wzrost wynagrodzeń w 2020 r. - pokazują wyniki 40. edycji badania „Plany Pracodawców”. Wyższe płace to efekt dużego wzrostu płacy minimalnej. Zmiany odczuje wielu pracowników. Blisko połowa pracodawców uczestniczących w badaniu (48%) przyznaje, że zatrudnia osoby, które zarabiają płacę minimalną.
Płaca minimalna w kwocie 4000 zł? To możliwe. Zobacz, o ile ...
Co czwarta firma (24%) zamierza zwiększyć zatrudnienie w pierwszym półroczu 2020 roku. To wcale nie tak dużo, jakby mogło się wydawać. W ciągu pół roku odsetek przedsiębiorstw szykujących nowe rekrutacje zmniejszył się o 15 punktów procentowych. Z kolei 62% pracodawców planuje utrzymać status quo, jeśli chodzi o liczbę etatów.
Jednocześnie nowe wakaty mogą pojawić się w dużych miejscowościach (powyżej 200 tys. mieszkańców). W jęciu ogólnopolskim, 28% firm planuje zwiększyć zatrudnienie, podczas gdy w dużych aglomeracjach odsetek ten wynosi 32%.
W wielu branżach szykują się zwolnienia
Jednak nie wszyscy przedsiębiorcy są w stanie podążać za rynkowymi trendami. Aż 11% firm nie przewiduje podwyżek lub wręcz szykuje zwolnienia. To duży wzrost wobec 4% respondentów planujących redukcję etatów pół roku temu. Ostatnio podobną tendencję do zwolnień pracodawcy przejawiali pięć lat temu.
W branży budowlanej aż 13% pracowników może stracić pracę. Warto za to poszukać zatrudnienia w transporcie, na magazynie lub w łączności, gdzie co druga firma nastawia się na podwyżki dla pracowników (46%).
Płaca minimalna w różnych krajach. Porównaj minimalne stawki...
Jeszcze nigdy w historii badania Randstad tak wielu pracodawców nie planowało podwyżek. Ich zapowiedzi mają związek podniesieniem wysokości płacy minimalnej i sezonowością zatrudnienia - pensje najczęściej idą w górę w pierwszym kwartale, kiedy to firmy dysponują nowymi budżetami. Jednocześnie w styczniu zaczynają obowiązywać nowe regulacje w kwestii najniższej krajowej.
Osoby zatrudnione na wsi mają mniejszą szansę na podwyżki
Wzrost wynagrodzeń zmusi niektórych przedsiębiorców do cięć w wydatkach. Mogą oni szukać oszczędności w wydatkach na wynagrodzenia dla pracowników. Utrata posady grozi przede wszystkim osobom zatrudnionym na wsiach położonych poza obrębem dużych aglomeracji miejskich. To właśnie one, oprócz pracowników w małych miastach do 20 tys. mieszkańców, najczęściej pracują za najniższą krajową. Redukcja etatów może dotknąć aż 15% pracowników z obszarów wiejskich.
Kłopoty nie ominą także lepiej zarabiających pracowników. Otóż niektórzy przedsiębiorcy planują oszczędzać na podwyżkach dla lepiej zarabiających osób. Potwierdzają to deklaracje ⅓ respondentów Instytutu Badawczego Randstad.
Na wzrośnie płacy minimalnej najlepiej wyjdą pracownicy z tych branż
Kto zatem może liczyć na wyższą pensję? W Nowym Roku widoki na lepsze zarobki mają osoby zatrudnione w handlu i naprawach. Co drugi pracownik z tego sektora (47%) może dostać podwyżkę. W ciągu najbliższego półrocza płace wzrosną również w przemyśle i budownictwie, gdzie perspektywa wyższych zarobków otwiera się przed 48% pracowników.
Ponadto poprawi się sytuacja osób pracujących w korporacjach z sektora SSC/BPO, gdzie co drugi pracodawca deklaruje wzrost płac (49%) w pierwszym kwartale. Podobne deklaracje składają przedsiębiorstwa z sektora obsługi nieruchomości i firm (51%) oraz świadczące usługi pośrednictwa finansowego (56%).
Co czwarty pracownik musi przeżyć za najniższą krajową
Wzrost płacy minimalnej mało szokuje, jeżeli uświadomimy sobie, że w większości europejskich krajów dużo mniej osób niż w Polsce musi przeżyć za najniższą krajową. Co prawda najnowsze dane Eurostatu obejmują dane na ten temat z lat 2014-2016, ale warto się z nimi zapoznać, aby wyrobić sobie opinię na temat wysokości stawek minimalnych.
Jak płaca minimalna zmieniała się na przestrzeni lat? [ZDJĘCIA]
W 2014 r. co czwarty pracownik na Łotwie (25.5%) i w Rumunii (24.4%) zarabiał najniższą krajową. W podobnej sytuacji znajdowały się osoby zatrudnione na Litwie (24%), w Polsce (23,6%), a w Estonii (22,8%) - wynika z danych Eurostatu za 2014 rok. Najmniejszy odsetek osób z minimalną pensją odnotowano w Szwecji (2,6 %), Belgii (3,8%), Finlandii (5,3%), Danii (8,6%) i Francji (8,8%).
Polska znalazła w niechlubnym gronie pięciu krajów z najniższą medianą najniższej stawki za godzinę pracy. W Bułgarii stawka godzinowa wynosiła 1,7 euro, w Rumunii - 2 euro, na Litwie - 3,10 euro, na Łotwie - 3,4 euro, a w Polsce - 4,3 euro. W ciągu godziny pracy najwięcej można było zarobić w Danii (25,5 euro), Irlandii (20,2 euro), Szwecji (18,5 euro), Luksemburga (18,4 euro), Belgii (17,3 euro) i Finlandii (17,2 euro)
