Średni roczny wzrost cen w 150 miastach wynosi 11,5% i jest najwyższy od III kwartału 2004 roku.
Po opublikowanym wcześniej indeksie śledzącym ceny w 56 krajach i regionach na poziomie ogólnokrajowym – Global House Price Index, firma Knight Frank opublikowała kolejny, kwartalny Global Residential Cities Index, czyli indeks śledzący ceny nieruchomości w 150 miastach na świecie. Indeks pokazuje procentową zmianę cen w ujęciu na koniec I kwartału 2022 roku w stosunku do końca I kwartału 2021 roku.
Najszybciej rosną ceny nieruchomości w Turcji, najwolniej we Włoszech
Z raportu wynika, że w I kwartale 2022 r. w Stambule; w ujęciu rocznym czyli w stosunku do cen z pierwszego kwartału 2021 r. wzrost wyniósł aż 122%. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę bezprecedensową inflację w Turcji, która powoli zbliża się do bariery 100 proc. Ale i bez tego ten wzrost jest szokujący. Tym bardziej, że są miasta, w których w tym okresie ceny spadły, a też wpływa na nie inflacja choć oczywiście nie tak duża jak nad Bosforem.
Dziewięć miast ze spadkiem cen:
- Zhengzhou, Chiny (-0,7%);
- Turyn, Włochy (-1%);
- Kuala Lumpur, Malezja (-1,3%);
- Palermo, Włochy (-1,4%);
- Florencja, Włochy (-1,6%);
- Lima, Peru (-3%);
- Wenecja, Włochy (-3%);
- Genua, Włochy (-3,4%);
- Rabat, Maroko (-6,3%).
Średni wzrost cen nieruchomości: Warszawa i inne światowe metropolie
W pierwszym kwartale 2022 r. w stosunku do analogicznego okresu roku minionego ceny metra kwadratowego w Warszawie były wyższe o 11,8 proc. Choć to duży wzrost, to z takim wynikiem stolica Polski w gronie 150 analizowanych miast znajduje się zaledwie na 54. miejscu. Tylko nieznacznie powyżej średniej dla wszystkich 150 miast - średni roczny wzrost cen w 150 miastach wynosi 11,5% i jest najwyższy od III kwartału 2004 roku.
Dodać przy tym warto, że 43% badanych miast zanotowało dwucyfrowy wzrost cen nieruchomości mieszkaniowych.
Ponadto ceny domów w 150 badanych miastach przewyższają wzrost cen na rynkach krajowych, które odnotowały wzrost cen o 10,3% w tym samym okresie.
Warto też wiedzieć, że rządy niektórych krajów podjęły już działania mające osłabić ten silnie zwyżkujący trend. Na przykład rosnąca inflacja i rosnący koszt zadłużenia wraz z podnoszonymi stopami procentowymi, połączone z regulacjami w nabywaniu nieruchomości przez obcokrajowców w Kanadzie.
Analitycy jednak są sceptyczni; owszem, takie interwencje w rynek przyczynią się do ograniczenia dynamiki wzrostu cen nieruchomości mieszkaniowych, ale nie oczekujmy znaczących spadków cen - ostrzegają.
