Za przeciętną pensję można kupić 212 kg karpia

Bartosz Turek, analityk
Jeszcze w 2011 roku za przeciętną pensję można było kupić znacznie mniej, bo 174 kilogramy karpia.
Jeszcze w 2011 roku za przeciętną pensję można było kupić znacznie mniej, bo 174 kilogramy karpia. Andrzej Banaś
Tradycyjna wigilijna ryba jest o 7,6 proc. droższa niż w 2017 roku – wynika z najświeższych danych opublikowanych przez GUS. Rosnące wynagrodzenia Polaków pozwalają jednak delektować się tym przysmakiem równie obficie co przed rokiem.

16,65 złotych – taka jest przeciętna cena detaliczna kilograma świeżego karpia w bieżącym roku – wynika z najnowszych danych opublikowanych przez GUS. To znaczy, że wbrew szacunkom hodowców karpi, cena ryby nie utrzymała się na poziomie sprzed roku. Wtedy za kilogram karpia płacono 15,47 złotych, a więc dziś jest aż o 7,6 proc. drożej.

Przeczytaj także:

Wynagrodzenia rosną szybciej niż cena karpia

Całe szczęście dobra sytuacja na rynku pracy pozwala nam w tym roku równie obficie delektować się tym wigilijnym przysmakiem. Dane GUS sugerują bowiem, że w listopadzie przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw było o 7,7 proc. wyższe niż przed rokiem. W efekcie możliwości nabywcze Polaków pozostały bez zmian. Zarówno w 2017 jak i w 2018 roku za przeciętną pensję netto można kupić 212 kilogramów wigilijnej ryby.

Warto przypomnieć, że jeszcze w 2011 roku za przeciętną pensję można było kupić znacznie mniej, bo 174 kilogramy karpia. Powód jest prosty – ryba była wtedy wybitnie droga, a nasze wynagrodzenia nawet o ponad jedną czwartą niższe niż dziś. Za kilogram świeżej ryby trzeba było wtedy płacić 15,16 złotych. W rok później cena podskoczyła do 15,43 złotych, aby potem w latach 2013 -2016 przeciętna cena nie przekraczała 15 złotych za kilogram – wynika z danych urzędu statystycznego.

Obejrzyj wideo:

60 Sekund Biznesu: Wina z Polski coraz częściej doceniane w Europie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
garammasala
Otóż karp wczoraj kosztował 17,90/1kg, a w dzwonkach był po 30 zł! Tyle co jeszcze 2 m-ce temu polędwica z dorsza! Kto wam te ceny podaje - chyba w hurcie w Miliczu? A druga sprawa - jakie podwyżki, gdzie? Chyba u ministrów średnia wzrosła, bo ja od 10 lat nie mam podwyżki nawet o 1 zł!!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu