Zakaz handlu w niedziele wpłynie też na inne branże

Akcja specjalna Debata: Czym ogrzewać mieszkania i domy?
Wideo
od 16 lat
Od 1 marca bieżącego roku, w życie wchodzi ustawa dotycząca zakazu handlu w niedzielę. Ustawie mają podlegać wszystkie duże sklepy jak i galerie handlowe, jednak to nie jedyny sektor, który ucierpi na rewolucyjnych zmianach. Z badań BIK-u wynika, że spora część kredytów ratalnych jest zawiązywanych w weekendy, a wraz z postanowieniem, bankom zostanie odebrany jeden z najlepszych dni kredytowych w tygodniu.

Zakaz będzie dotyczył wszystkich większych placówek spożywczych oraz centrów handlowych, tak więc regulacja obejmie sporą część handlu. Niestety przez zamknięcie większych placówek oraz tych specjalizujących się w sprzedaży sprzętu RTV oraz AGD, skutki zostaną odczute nie tylko przez handlowców, ale również przez branżę bankową. Polacy najczęściej wybierają się na większe zakupy lub po nowy sprzęt do domu, w dni wolne od pracy. Z przeprowadzonych przez BIK badań wynika, że weekendy to niezwykle wydajny okres – około 25 proc. wszystkich kredytów ratalnych jest bowiem zawieranych właśnie w tym czasie. Najczęstszym zakupem na raty jest sprzęt AGD i RTV (34 proc.) oraz urządzenia elektroniczne typu komputery lub laptopy (24 proc.).

Z wielu źródeł już wiemy, że właściciele dużych, sieciowych sklepów pracują nad tym, aby w jakiś sposób obejść postanowienie i uniknąć kary.Reakcja na zmiany to nic innego jak obawa przed utratą klientów. Ustawa nie będzie dotyczy takich branży jak kwiaciarnie, apteki, sklepy z dewocjonaliami, cukiernie, lodziarnie oraz piekarnie.

Te ostatnie są furtką, dla sklepów, które na swoim terenie posiadają własną piekarnie i chcą obejść przepisy rozporządzenia. Ustawa lada dzień wchodzi w życie i dopiero wtedy zobaczymy, jak będzie funkcjonować w naszym kraju.

Niestety handel jak i branża kredytowa będzie musiała się oswoić i pogodzić ze zmianami, gdyż na chwilę obecna nie zanosi się na to, aby coś się miało zmienić w ustawie. – „Z czasem będzie można określić czy decyzja rządu wyszła na dobre sklepom, bankom i przede wszystkim klientom, którzy najprawdopodobniej niestety zapłacą najwięcej za te zmiany.

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu