W interpelacji radny Łukasz Gibała przypomniał, że co jakiś czas w debacie publicznej powraca temat wprowadzenia w Krakowie zakazu poruszania się dużych ciężarówek w godzinach szczytu, a ostatnia próba wdrożenia tego rozwiązania miała miejsce w styczniu 2020 roku, kiedy to Rada Miasta Krakowa podjęła z inicjatywy Rady Dzielnicy IV Prądnik Biały uchwałę.
"Uchwała ta – jako kierunkowa – została jednak unieważniona decyzją Wojewody Małopolskiego. Ograniczenia tonażowe w określonych porach dnia funkcjonują już w wielu miastach i wprowadzane są zwykle w drodze zarządzenia prezydenta" - napisał w interpelacji lider Krakowa dla Mieszkańców.
Ograniczenia dla ciężarówek na wzór Warszawy
Łukasz Gibała przekonuje, że cel proponowanych ograniczeń jest jasny: "To z jednej strony poprawa płynności ruchu, a z drugiej – ograniczenie emisji spalin. Rozwiązania te różnią się w szczegółach. Np. w Warszawie już od 2006 roku na terenie całego miasta w godzinach 7-10 i 16-20 nie mogą się poruszać ciężarówki o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 16 ton. Z kolei we Wrocławiu inne zasady dotyczą pojazdów o DMC 9-12 ton, a inne – powyżej 12 ton. W Krakowie, jednym z najbardziej zakorkowanych miast w Polsce, wprowadzenie takich ograniczeń wydaje się zasadne".
Lider Krakowa dla Mieszkańców zwraca uwagę, że w Krakowie problematyczne są m.in. pojazdy budowy, które w godzinach szczytu nieraz gromadzą za sobą kolumny samochodów, które ze względu na duże natężenie ruchu nie są w stanie ich wyprzedzić.
- Wyeliminowanie z ruchu w godzinach szczytu ciężarówek w znaczącym stopniu poprawiłoby płynność ruchu. A mniej pojazdów na drogach to mniej spalin, nie tylko z aut ciężarowych, ale także pozostałych, stojących w długich korkach - przekonuje radny Łukasz Gibała.
Trzeba wskazać alternatywę do tranzytu
Co na to urząd? Przyznają tam, że na podstawie Ustawy o drogach publicznych dopuszcza się wprowadzenie albo ustanowienie zakazu ruchu pojazdów o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi napędowej powyżej 10 ton albo powyżej 8 ton po określonej
drodze publicznej lub jej odcinku lub w strefie obejmującej co najmniej dwie drogi publiczne lub ich odcinki, ale pod warunkiem spełnienia jednej z przesłanek, np. jeśli droga lub jej odcinek przebiega przez teren zwartej zabudowy mieszkaniowej.
Nie można wprowadzić zakazu np. na drogach publicznych lub ich odcinkach, które zostały wybudowane lub przebudowane z udziałem środków pochodzących z budżetu Unii Europejskiej, przez okres 5 lat od dnia oddania drogi lub jej odcinka do użytkowania.
"Obowiązujący na terenie Warszawy zakaz poruszania się pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 16 ton, w godzinach 7-10 oraz 16-20, najprawdopodobniej był możliwy do wprowadzenia dzięki istniejącemu w rejonie stolicy układowi drogowemu, gdyż tego typu ograniczenie musi być uzupełnione o wskazanie przejazdu tranzytowego dla pojazdów nieuprawnionych do wjazdu. Drogi krajowe nr 50, 60 oraz 62 stanowią właśnie taki objazd" - wyjaśniają w krakowskim magistracie.
Trzeba poczekać na dokończenie Północnej Obwodnicy Krakowa
W urzędzie zaznaczają, że budowana Północnej Obwodnicy Krakowa (S52), po jej oddaniu do użytkowania będzie mogła zapewnić przejazd samochodów ciężarowych szlakami komunikacyjnymi przecinającymi Kraków bez konieczności wjeżdżania w obszar zabudowany.
"Możliwość wdrożenia zgłoszonych w interpelacji ograniczeń będzie przedmiotem ewentualnych analiz dopiero po przeanalizowaniu charakterystyki ruchu i po całkowitym domknięciu IV obwodnicy Krakowa (S52 i S7), które spowoduje ogólnie zmniejszenie ruchu w mieście" - napisano w odpowiedzi na interpelację, którą podpisał wiceprezydent Krakowa Stanisław Kracik.
Zwrócił też uwagę, że w Krakowie w niektórych miejscach wprowadzono ograniczenia tonażowe i zakaz ruchu pojazdów ciężarowych powyżej 16 ton, a w niektórych przypadkach 7 ton. Dotyczy to np. ulic: Wyki, Pachońskiego, Olszanickiej, Mirowskiej, Mała Góra, Babińskiego. Ponadto wokół II obwodnicy zastosowano także zakaz wjazdu pojazdów ciężarowych powyżej 7,5 tony, aby do ścisłego centrum wjeżdżały jedynie mniejsze pojazdy dostawcze.
W urzędzie wspominają również o wprowadzonych ograniczeniach na niektórych drogach dochodzących do III obwodnicy, gdzie wprowadzono zakaz wjazdu pojazdów ciężarowych powyżej 7 ton pomiędzy godz. 23 a 5 rano. Dotyczy to np. ul. Mehoffera, czy ul. Wyki - dróg okalających osiedla mieszkaniowe. Podobnie jest na Alejach Trzech Wieszczów, gdzie obowiązuje ograniczenie wjazdu pojazdów ciężarowych o masie ponad 7 ton w godzinach 23-5.
Zamienić samochód na tramwaj albo autobus
W odpowiedzi na interpelację zaznaczono również, że korki w Krakowie spowodowane są nadmierną liczba pojazdów, przede wszystkim samochodów osobowych, a istniejący układ drogowy jest niewystarczający aby taki ruch nie generował zatorów.
"Dlatego tak ważnym elementem jest promowanie komunikacji zbiorowej lub rowerowej. W dłuższej perspektywie czasowej promowanie takich środków transportu przyczyni się do zmiany nawyków mieszkańców i zmniejszenia liczby samochodów na drogach" - przekonują w urzędzie.
Zwracają tam uwagę, że wprowadzenie zakazu jaki zaproponowano w interpelacji nie wyeliminuje całkowicie ruchu pojazdów ciężarowych w Krakowie, gdyż na terenie miasta zlokalizowane są podmioty gospodarcze wykorzystujące tego typu pojazdy do prowadzenia swojej działalności. Przypominają też, że w Krakowie prowadzone są inwestycje drogowe oraz niedrogowe, które również generują ruch pojazdów ciężarowych - pod znakami zakazu widnieje tabliczka dopuszczająca do wjazdu pojazdów ze stosownym zezwoleniem zarządu drogi, nawet w godzinach obowiązującego zakazu.
Projekt CPK zostaje, jednak będzie zmodyfikowany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?