Znikają z Polski w zastraszającym tempie. Żegnamy osiedlowe spożywczaki i małe punkty handlowe

Mikołaj Wójtowicz
Mikołaj Wójtowicz
W Polsce zmniejsza się liczba sklepów. Dotyczy to głównie miejsc, w których możemy kupować produkty spożywcze.
W Polsce zmniejsza się liczba sklepów. Dotyczy to głównie miejsc, w których możemy kupować produkty spożywcze. Wojciech Pacewicz / PAP
Sklepów spożywczych w Polsce mamy mniej. Przez pierwsze pół roku z naszego kraju zniknęło 1948 sklepów. To głównie punkty, w których handlowano żywnością. Znikały także sklepy odzieżowe i takie bez specjalizacji. Wynika tak z danych Dun&Bradstreet. Jak zmienia się rynek spożywczy i sposoby dystrybucji jedzenia? W takich miejscach zapatrują się Polacy.

Spis treści

Liczba punktów handlu detalicznego. To właśnie tutaj kupujemy podstawowe zakupy i żywność. O ile mniej mamy w Polsce sklepów?

Jak pokazują dane Dun&Bradstreet na koniec czerwca mieliśmy prawie 370,2 tys. sklepów, czyli prawie dwa tysiące mniej, niż na początku tego roku. W roku ubiegłym, nawet jeżeli doliczymy nowo otwarte sklepy okaże się, że punktów handlowych ubyło 4 tys. za cały 2022 r.

Wcześniejsze cztery lata upłynęły pod znakiem liczby sklepów w Polsce utrzymującej się na stabilnym poziomie. Było to nieco powyżej 376 tys. Od końca pierwszej dekady liczba sklepów sukcesywnie spadała. Można zauważyć, że działalność handlowa konsoliduje się w mniejszej liczbie placówek.

- Od początku roku detaliści zawiesili blisko 4,7 tys. działalności sklepów, co stanowi blisko 80 proc. wszystkich zawieszonych działalności z 2022 r. - powiedział Tomasz Starzyk, rzecznik Dun & Bradstreet cytowany przez serwis parkiet.com. - Wszystko wskazuje na to, że jeśli tak wysoki trend utrzyma się w kolejnych miesiącach, to liczba zawieszonych działalności sklepów na koniec 2023 roku będzie bliska 10 tys., co w porównaniu do końca 2022 roku będzie stanowić wzrost o prawie 100 proc.

Jeden na cztery punkty sprzedażny detalicznej w Polsce zaliczany jest do grupy sklepów spożywczych lub takich, w których w przeważającej części sprzedaje się żywność. Według danych Dun&Bradstreet liczba tych sklepów od kilkunastu lat ciągle spada. Jeszcze w 2008 r. było to 124,9 tys. placówek. Obecnie mamy ich o 33,5 tys. mniej.

Natomiast przybywa nam

  • sklepów sportowych,
  • sklepów z wyrobami medycznymi,
  • sklepów z zabawkami i grami.

Rynek spożywczy się zmienia. Sklepiki osiedlowe są wypierane przez markety

Duże sieci handlowe mają większe możliwości negocjacji cen ze swoimi dostawcami ponieważ robią większe zakupy. Ponadto, duże sieci mają specjalne systemy logistyczne oraz infrastrukturę. Umożliwia to także przechowywanie towarów. Sieci handlowe mogą mieć większą efektywność i niższe finalne koszty.

Niewielkie sklepy lub stragany będą miały poważne problemy z cenowym konkurowaniem z super- i hipermarketami. Małe punkty handlowe mogą się natomiast łączyć w sieci franczyzowe lub grupy. Dzięki temu będą mogły działać podobnie jak duże sieci i mieć większe możliwości negocjacji cen.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu