Ogromne promocje w Biedronce, Lidlu i Kauflandzie. Okazje są na każdym kroku

Zgodnie z raportem Hiper-Com Poland, Grupy BLIX i UCE RESEARCH, w pierwszym kwartale bieżącego roku sieci handlowe zanotowały znaczny wzrost liczby promocji.

– Zdecydowanie większy wzrost w tym roku świadczy o wyraźnym ożywieniu działań promocyjnych sieci handlowych. Więcej promocji to sposób na zachęcenie konsumentów do częstszych i większych zakupów. Wpływa to też na postrzeganie sklepów jako bardziej atrakcyjnych cenowo, nawet jeśli nie każda oferta zostaje bezpośrednio zapamiętana – skomentował dr Krzysztof Łuczak, współautor raportu z Grupy BLIX.

Największy wzrost liczby promocji zanotowały sieci cash&carry, które zwiększyły liczbę ofert o 26,7 proc. rok do roku.

– Wynika on z rosnącej aktywności klientów biznesowych (np. gastronomii), którzy wracają do regularnych zakupów. Walka o ich uwagę wymusza bardziej intensywne promocje. W ww. segmencie gazetki są ważnym narzędziem informacyjnym i sprzedażowym, często ukierunkowanym na sezonowe potrzeby – dodaje Łuczak.

Dyskonty również odnotowały znaczący wzrost liczby promocji, wynoszący 20,3 proc. rok do roku. Są one postrzegane jako sklepy pierwszego wyboru w czasach, gdy konsumenci szukają oszczędności.

– Zwiększenie liczby promocji to sposób na podtrzymanie tej pozycji i dalsze przyciąganie klientów, szczególnie w obliczu rosnącej konkurencji cenowej. Choć dyskonty tradycyjnie promują stałe niskie ceny, wyraźnie intensyfikują komunikację okazji cenowych poprzez gazetki – wskazuje ekspert.

Autorzy raportu zauważają, że sklepy convenience również zwiększyły liczbę promocji o 18,1 proc. rok do roku. Łuczak przyznaje, że zyskują one na znaczeniu z powodu zmieniających się zwyczajów zakupowych.

– Szybkie zakupy blisko domu stają się coraz popularniejsze. Promocje w tym formacie zachęcają do częstszych wizyt i budują lojalność klientów, co tłumaczy zwiększoną obecność akcji promocyjnych w gazetkach – wskazuje.

Mimo ogólnego wzrostu liczby promocji, nie wszystkie sektory handlu zanotowały pozytywne wyniki. Drogerie i apteki, a także sklepy z RTV i AGD, odnotowały spadki liczby promocji odpowiednio o 13,3 proc. i 11,8 proc. rok do roku.

– W mojej opinii, ogólnie wyniki analizy pokazują, że dla wielu klientów różnych formatów – gazetki znów stały się podstawowym źródłem informacji o cenach. To oznacza, że ich rola – mimo postępu cyfryzacji – nadal pozostaje realna i silna. Kluczowym wyzwaniem jest teraz precyzyjne targetowanie i jakość ofert, a nie sama ich ilość – zauważa z kolei Karina Gręda z Hiper-Com Poland

Zmiana formy komunikacji w tych sektorach wskazuje na przesunięcie w kierunku nowoczesnych, bardziej elastycznych narzędzi promocji, które lepiej odpowiadają na potrzeby cyfrowych konsumentów.

Analiza rynku promocji w polskich sklepach pokazuje, że liczba ofert promocyjnych rośnie, co jest odpowiedzią na zmieniające się potrzeby konsumentów oraz rosnącą konkurencję cenową. Sieci handlowe, takie jak cash&carry, dyskonty i sklepy convenience, intensyfikują swoje działania promocyjne, aby przyciągnąć klientów i zwiększyć ich lojalność. Z kolei drogerie i sklepy z RTV/AGD zmieniają swoje podejście do promocji, dostosowując się do cyfrowych trendów. Wzrost liczby promocji jest zatem kluczowym elementem strategii handlowych w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu rynkowym.

W kwietniu 2025 r. sprzedaż detaliczna w Polsce, zgodnie z danymi Główny Urząd Statystyczny, była niższa w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Realny spadek sprzedaży detalicznej w cenach stałych w marcu 2025 r. wyniósł 0,3 proc. r/r. 

Urząd podaje ponadto, że w marcu 2025 r., w porównaniu z marcem 2024 r., jeden z największych spadków sprzedaży detalicznej dotyczył żywności, napojów i wyrobów tytoniowych. Ta kategoria zmalała o 9,4 proc. rok do roku.

Jak zauważa Jakub Rybacki, kierownik zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego, perspektywy dla konsumpcji dalej są optymistyczne. Jego zdaniem tempo wzrostu wynagrodzeń powinno przekraczać inflację o około 4 pkt. proc. przez cały 2025 r. Z uwagi na słabszą potrzebę odbudowy oszczędności niż rok temu, tempo wzrostu konsumpcji będzie zbliżone do 3,5 proc. – Taki wynik będzie podobny do pozostałych państw regionu Europy Środkowo-Wschodniej – podkreśla.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!