Spis treści
Według UOKiK, Exim bezprawnie modyfikował warunki wycieczek, które klienci zakupili, nie mając do tego odpowiednich zapisów w umowach. Zmiany te obejmowały m.in. zmianę miejsca zakwaterowania, brak klimatyzacji czy zamknięcie basenu. Urząd podkreślił, że biuro podróży nie informowało klientów o możliwości bezkosztowego odstąpienia od umowy, a także wprowadzało ich w błąd co do zasadności opłat za rezygnację.
Firma może dokonywać nieznacznych zmian w umowie tylko wtedy, gdy zastrzeże sobie takie prawo w kontrakcie
UOKiK przypomina, że organizator turystyki może dokonywać nieznacznych zmian w umowie tylko wtedy, gdy zastrzeże sobie takie prawo w kontrakcie. W przypadku Exim takiego zapisu nie było, co oznacza, że wszelkie zmiany powinny być uzgadniane z klientami. W przeciwnym razie konsumenci, którzy nie zgadzali się na zmiany i rezygnowali z wyjazdów, byli niesłusznie obciążani opłatami.
Urząd zwrócił uwagę, że Exim nie dostarczał pełnych informacji konsumentom, gdy proponował znaczące zmiany w umowach. W sytuacjach, gdy organizator proponuje istotne modyfikacje, takie jak zmiana terminu wycieczki czy miejsca zakwaterowania, powinien jednocześnie informować o prawie do rezygnacji i zwrocie wszystkich wpłaconych środków.
Konsumenci byli informowani, że mogą zaakceptować zmianę, zrezygnować z wyjazdu i przyjąć voucher lub inną wycieczkę z oferty. Takie działanie wprowadzało ich w błąd, zachęcając do akceptacji zmian lub wyboru bonów zamiast zwrotu pieniędzy.
Stwierdzono również nieprawidłowe praktyki przy rezygnacji z wyjazdu
UOKiK zakwestionował również praktyki Exim wobec klientów, którzy sami rezygnowali z wykupionych wyjazdów. Zgodnie z przepisami, jeśli klient odstępuje od umowy przed rozpoczęciem wycieczki, organizator ma prawo do obciążenia go opłatą, której wysokość powinna wynikać z umowy lub być ustalana indywidualnie.
Exim wymagał, aby konsument wystąpił z żądaniem uzasadnienia wysokości opłaty w ciągu 7 dni od zakończenia wycieczki, co nie miało podstaw prawnych i mogło utrudniać dochodzenie roszczeń.
Prezes UOKiK nałożył na Exim karę przekraczającą 20 mln zł
W związku z zarzutami, prezes UOKiK nałożył na Exim karę ok. 20 mln zł. Decyzja nie jest jeszcze prawomocna, a biuro podróży odwołało się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Po uprawomocnieniu się decyzji, Exim ma poinformować konsumentów o jej treści i zwrócić niesłusznie pobrane opłaty. Klienci, którzy nie wykorzystali voucherów lub nie skorzystali z alternatywnych wyjazdów, będą mogli żądać zwrotu pieniędzy.
Prezes UOKiK, Tomasz Chróstny, podkreślił, że konsumenci muszą mieć pewność, iż warunki umów będą przestrzegane
"Kupując zorganizowany wyjazd, nie mogą czuć się jak podróżujący w nieznane. Niedopuszczalne jest wprowadzanie jednostronnych zmian w warunkach wycieczek bez podstawy w umowie" – powiedział Chróstny.
Podkreślił, że działania Exim ograniczały prawa konsumentów i podważały ich zaufanie do firmy.
Exim nie zgadza się z wydaną przez UOKiK decyzją
"Firma Exim nie zgadza się z wydaną przez UOKiK decyzją, czego konsekwencją było złożenie odwołania do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów" - przekazała PAP firma.
"Biuro podróży EXIM tours podjęło działania oczekiwane przez UOKiK natychmiast po otrzymaniu uwagi Urzędu w 2020 roku. Zawsze honorowaliśmy prawo do odstąpienia od umowy w przypadku istotnych zmian w zapisach. Już w 2020 roku (w czasie trwania pandemii covid), czyli niezwłocznie po uwadze ze strony UOKiK, zmodyfikowaliśmy odpowiednio nasze komunikaty, aby były precyzyjne i nie pozostawiały wątpliwości" - poinformowała firma Exim, cytowana przez PAP.
Spółka podkreśliła, że dba we wszystkich działaniach o jak najlepszą relację z klientami. "Szanujemy potrzeby każdego z nich i mamy jego korzyść zawsze na względzie" - podkreślła firma w swoim stanowisku.
źródło: PAP
