- Z punktu widzenia przedsiębiorców, jak również inwestycji, chcielibyśmy wprowadzić system, który zapewni większa stabilność funkcjonowania prawa właśnie dla biznesu. Myślimy na przykład o takim rozwiązaniu, które jest w tej chwili testowane w paru krajach, które nazywa się „one in, one out”. Polega ono na tym, że jeżeli jakiś przepis prawny, jakiś nowy obowiązek jest wprowadzany dla przedsiębiorców, to jednocześnie taki sam obowiązek gdzieś, w innym obszarze musi zostać zlikwidowany- tłumaczy Jerzy Kwieciński, minister inwestycji i rozwoju.
- W skrócie chodzi o to, żeby ilość obowiązków dla przedsiębiorców nie rosła. Wiemy, ze otoczenie prawne ma tu bardzo duże znaczenie. Z drugiej strony chcemy sprawiać, żeby system w którym funkcjonują firmy był bardziej przyjazny dla prowadzenie inwestycji- podsumowuje Kwieciński.
