Jak przewiduje Ministerstwo Finansów, cena paczki z 20 sztukami wzrośnie o około 60 groszy.
Dałoby to w przyszłym roku 359 milionów złotych dochodu budżetowi - tak twierdzi Ministerstwo Finansów. Zakłada się też, że jednocześnie nastąpi trzyprocentowy spadek sprzedaży papierosów.
- Podwyżka akcyzy związana jest z koniecznością osiągnięcia w przyszłości unijnego minimum podatkowego na te wyroby (90 euro na 1000 szt. papierosów) - wyjaśnia Katarzyna Rola-Stężycka z Tax Care. - Polska ma okres przejściowy do 31 grudnia 2017 roku na podwyższenie stawek do tego poziomu. Resort finansów zdecydował się na stopniowe podwyżki. W tym roku podniesiono o 4 procent, w 2013 akcyza na papierosy wzrośnie po raz kolejny i nie ostatni.
- Chyba przyjdzie mi rzucić palenie - mówi zrezygnowany Krzysztof Tomasik__z Torunia, palący od 23 lat.
- Jeśli to pewne, to ograniczę palenie - dodaje pan Sebastian__z Bydgoszczy, palacz od 40 lat.
Podwyżka martwi nie tylko palaczy. - Gdy drożeją papierosy, zaczynają kraść mi tytoń - denerwuje się jeden z plantatorówspod Grudziądza.
- Nie jest to nagminne zjawisko, ale od paru lat się zdarza - potwierdza Kazimierz Zwolicki, prezes Okręgowego Związku Plantatorów Tytoniu w Grudziądzu. - Ludzie szukają tańszego sposobu palenia. Ze wzrostu akcyzy plantatorzy nie mają nic. Jednak na palaczy ma to już wpływ. Przykładowo paczka gotowych papierosów kosztuje około 10 złotych, zrobiony samodzielnie papieros z kupionego od plantatora tytoniu to koszt 1,5 zł, a ukradziony będzie kosztował mniej niż złotówkę. Kradną najczęściej najbliżsi sąsiedzi, którzy znają doskonale obejścia gospodarstw i plan dnia plantatora.
Czy od 1 stycznia wszystkie papierosy podrożeją? Nie. - Jeśli sprzedawcom zostaną zapasy towaru, będą mogli do końca lutego wyprzedawać je po starej cenie - wyjaśnia Sylwia Stelmachowskaz biura prasowego Ministerstwa Finansów. - Po tym czasie jednak będzie trzeba wykupić i ponalepiać banderole legalizacyjne.
