Spis treści
- Wiele nowych miejsc pracy planują utworzyć firmy z branży IT, transportu, logistyki, finansów i nieruchomości
- Obserwując spadki zatrudnienia w branży motoryzacyjnej, możemy z dużą dozą ostrożności spodziewać się delikatnego odbicia
- Branża energetyki i usług komunalnych w pierwszym kwartale 2025 r. nie deklaruje żadnych znaczących ruchów w zatrudnieniu
- Sektory, które będą podnosić pensje to przede wszystkim produkcja i branża IT związana z cybersecurity i obsługą AI
Strefa Biznesu: Ze względu na wysokie koszty pracownicze i ceny energii, pracodawcy dość ostrożnie mówili o swoich planach rekrutacyjnych. Czy na początku roku sytuacja może się zmienić i zatrudnienie nagle wystrzeli w górę?
Agnieszka Adamiec: Pierwszy kwartał 2025 r. nie przyniesie znaczących zmian na rynku pracy, choć możemy mówić o umiarkowanie pozytywnych planach polskich pracodawców. Prognoza netto zatrudnienia na pierwsze miesiące roku, patrząc na dane Barometru ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia, wyniesie +15 proc. To wynik zbliżony do tego prognozowanego w ostatnim kwartale 2024 roku.
Rzeczywiście koszty energii, czy sam kierunek zmian energetycznych na rzecz rozwiązań niskoemisyjnych, czy green, mają znaczenie dla największego przemysłu, ale nie wpływają aż tak jednoznacznie na decyzje biznesowe. Zauważamy od kilku miesięcy, że zwiększone koszty energii rekompensowane są w cenach końcowych wytwarzanych produktów oraz usług, co może mieć wpływ na ograniczenie lub czasową zmianę popytu, a to naturalnie wpływa i na zmianę podaży.
Czy na koszty zatrudnienia również?
Koszty zatrudnienia w polskich organizacjach nadal są atrakcyjne dla międzynarodowych biznesów, szczególnie mając na uwadze wysoki poziom specjalizacji pracowników, ich doświadczenie i motywację. Są oni niezmiennie bardzo cenieni wśród globalnych inwestorów, co mimo wielu zmian w kosztach związanych z samym zatrudnieniem, sinusoidalnej sytuacji gospodarczej, czy niepewności geopolitycznych, wciąż przyciąga zagraniczny kapitał.
Wiele nowych miejsc pracy planują utworzyć firmy z branży IT, transportu, logistyki, finansów i nieruchomości
W których branżach przewidujecie wzrost zatrudnienia w pierwszych miesiącach 2025 r.?
Od kilku kwartałów obserwujemy, że sektor IT radzi sobie dużo lepiej i zatrudnia więcej osób. Polskie organizacje wdrażają nowoczesne rozwiązania technologiczne, implementują automatyzację, systemy zrobotyzowane, czy oparte na AI. Poza tym firmy są coraz bardziej świadome zagrożeń wynikających z cyberatakami. Sektor nowych technologii zapowiada na pierwszy kwartał prognozę zatrudnienia +25 proc. Oznacza to, że pracownicy z odpowiednimi kompetencjami nietrudno znajdą nowe miejsce zatrudnienia. Polscy programiści, eksperci IT, są bardzo cenieni, co wpływa na podejmowanie decyzji przez firmy globalne o umieszczaniu swoich centrów technologicznych właśnie w naszym kraju.
Jakie inne branże znalazły się na liście sektorów, które będą zatrudniać?
Wiele nowych miejsc pracy planuje też m.in. branża transportu i logistyki. Pomimo czasowych wahań w produkcji automotive w mijającym roku, obserwujemy, że sama logistyka rozumiana jako transport międzynarodowy ma się bardzo dobrze. Na taki wynik wpływa m.in. strategiczna lokalizacja Polski w Europie. Bliskość zachodnioeuropejskich rynków zbytu jest czynnikiem kluczowym dla firm logistycznych oraz globalnych centrów dystrybucyjnych.
Optymizm rekrutacyjny zapowiadają także przedsiębiorstwa związane z finansami i nieruchomościami, spodziewając się wzrostu na poziomie +17 proc. Biorąc pod uwagę plany pracodawców IT oraz transportu, motoryzacji i logistyki, oczywiste jest, że rozwój tych sektorów determinuje konieczność zwiększenia powierzchni biurowych, a co za tym idzie rozwój branży nieruchomości. Dodatkowo nakłada się na to powrót do pracy stacjonarnej, kończący fazę intensywnego home office, co także wymaga zabezpieczenia dodatkowej przestrzeni do pracy. Z kolei sektor finansów liczy na wzrost liczby rekrutacji m.in. ze względu na finansowe zabezpieczenie nowych inwestycji oraz obsługę finansową sektorów, które będą się rozwijać.
Obserwując spadki zatrudnienia w branży motoryzacyjnej, możemy z dużą dozą ostrożności spodziewać się delikatnego odbicia
Wspomniała pani o branży motoryzacyjnej. Ta w tym roku przechodzi ogromne trudności. Znane europejskie koncerny z tego sektora cięły zatrudnienie. Ta sytuacja ulegnie zmianie?
Rzeczywiście w produkcji motoryzacyjnej obserwowany jest teraz istotny spadek zatrudnienia, co przede wszystkim ma związek z wdrażaniem nowych rozwiązań energetycznych. Nacisk na rozwiązania green i produkcja samochodów elektrycznych z początkiem 2024 roku miały istotnie zintensyfikować rozwój tej branży, ale z upływem czasu popyt na te rozwiązania zmalał, co negatywnie wpłynęło na tę grupę specjalizacji w sektorze automotive. Ciągła niepewność związana z kierunkiem rozwoju tych obszarów przekłada się na brak równowagi w rozwoju motoryzacyjnej gałęzi przemysłu. Z wielu analiz i obserwacji rynku możemy z umiarkowaną radością patrzeć na przyszłość branży. Rynek pracy bywa spolaryzowany, rozwija się niejednostajnie, a więc obserwując obecnie spadki, możemy z dużą dozą ostrożności spodziewać się delikatnego i rozłożonego w czasie odbicia.
Branża energetyki i usług komunalnych w pierwszym kwartale 2025 r. nie deklaruje żadnych znaczących ruchów w zatrudnieniu
Czy w którejś z branż przewidujecie stagnację w zatrudnieniu lub zwolnienia na początku przyszłego roku?
Branża energetyki i usług komunalnych w pierwszym kwartale 2025 roku nie deklaruje żadnych znaczących ruchów. Ten brak zmian i bardzo ostrożna obserwacja sytuacji globalnej jest ściśle związana ze zmianami w sektorze automotive. Niepewność co do kierunku rozwoju energetyki, dekarbonizacji, zmian w polityce energetycznej państw Unii Europejskiej, powoduje wyhamowanie. Dodatkowo sezonowość związana z porą roku i zapotrzebowaniem energetycznym nie wpływa ani na wzrosty, ani spadki. Co istotne, pracownicy, którzy decydują się na rozwój swoich kompetencji w zakresie wytwarzania energii, także z alternatywnych źródeł, nie muszą się niepokoić. Sektor z pewnością będzie jednym z ciekawiej ewoluujących.
W tym roku dużo nowych ofert pracy adresowanych było przede wszystkim do pracowników fizycznych. Z kolei np. w branży IT wystąpił spadek liczby propozycji zatrudnienia, co dla wielu mogło być zaskakujące. Czy z prognoz wynika jakaś nowa tendencja, dotycząca rekrutacji i ofert pracy w 2025 r.?
IT odnotowuje już wzrosty zatrudnienia, ale warto mieć na uwadze, że nie jest to znane nam wszystkim IT z dotychczasowych procesów rekrutacyjnych. Teraz obszar ten najistotniej dotyka sztuczna inteligencja. Pożądane przez pracodawców są umiejętności jej wdrażania, ale też obsługa nowoczesnych technologicznie rozwiązań w zakresie cybersecurity czy zautomatyzowanych procesów produkcyjnych i usługowych. Zatem ofert pracy dla tych specjalistów powinniśmy zauważyć więcej niż w poprzednich miesiącach. Jest też prawdopodobne, że kandydaci do pracy będą zainteresowani rozwojem swoich kompetencji i wiedzy w tym właśnie kierunku. Istotne jest, aby rynek współpracował z obszarem edukacji i aby popyt na ekspertów zaspokoić podażą dobrze wykształconych kandydatów.
Boom na pracowników fizycznych się nie skończy?
Oni nadal są intensywnie poszukiwani na rynku, szczególnie ci wyspecjalizowani, z odpowiednim doświadczeniem. Co ważne, część procesów produkcyjnych, dzięki rozwojowi technologii, może być realizowana przy wykorzystaniu robotyzacji i automatyzacji. Te procesy będą wymagały obsługi przez wykwalifikowane osoby, których zadaniem będzie reakcja na ryzyka związane z usterkami technicznymi czy cyberatakami. Rynek pracownika zauważy zmianę, ale żadna z branż raczej nie odnotuje drastycznych spadków zatrudnienia. Branże, które nie deklarują wzrostów, nie mówią także o znaczących spadkach, co jest dobrą wiadomością dla rynku pracy.
Jak będą kształtować się wynagrodzenia? Czy wzrost minimalnej pensji od stycznia pociągnie w górę również pozostałe płace?
Wzrost minimalnego wynagrodzenia w dłuższej perspektywie wpłynie na wzrosty wynagrodzeń na wyższych stanowiskach, jednak nie będzie to zjawisko nagłe. Istotniejszym czynnikiem będzie stopniowe wdrażanie jawności wynagrodzeń, oprócz lepszego dopasowania kandydatów także z perspektywy oczekiwań finansowych, organizacje będą wyrównywać swoje zakresy wynagrodzeń do firm o podobnym profilu działania. Ułatwi to wybór oferty, pozwoli na wyrównanie płac w ramach organizacji. Wzrost wynagrodzeń na stanowiskach podstawowych może być w krótkiej perspektywie wyzwaniem dla pracodawców, szczególnie tych o mniejszym oddziaływaniu na rynek, jednakże w dłuższej perspektywie wpłynie pozytywnie na poziom motywacji oraz zaangażowania pracowników, a za tym pójdzie zwiększenie efektywności i wyników firm. Sam wzrost wynagrodzeń może także pozwolić na ograniczenie migracji zarobkowych do Europy Zachodniej.
Sektory, które będą podnosić pensje to przede wszystkim produkcja i branża IT związana z cybersecurity i obsługą AI
W jakich branżach możliwe są najwyższe podwyżki od stycznia 2025 r., a w których branżach płace pozostaną najpewniej na obecnym poziomie?
W każdej z branż na stanowiskach podstawowych zauważane będą wzrosty, co wynika z decyzji ustawodawczej. Jednocześnie sektory, które będą podnosić wynagrodzenia to przede wszystkim te zabezpieczające kluczowe procesy produkcyjne, IT, szczególnie związane z cybersecurity i obsługą AI, ale też logistyka i transport międzynarodowy. Zwiększenie wynagrodzeń jest ściśle związane z zapotrzebowaniem na pracowników i ekspertów z danej branży.
Czy AI może mieć znaczący wpływ na rynek pracy już w 2025 r.? Czy możemy spodziewać się zwolnień niektórych pracowników?
Sztuczna inteligencja, mimo obaw jeszcze kilka miesięcy temu, nie odbierze nam pracy, ale znacząco na nią wpłynie. Faktycznie część procesów zostanie zastąpiona przez AI, w niektórych globalnych organizacjach automatyka już teraz jest implementowana. Choć część pracowników być może straci dotychczas piastowane role, to najistotniejsze jest to, że doświadczenie zdobyte na tych stanowiskach pozwoli z niewielkim nakładem upskillingu zaangażować się czy to w obsługę technologii, czy procesy wykorzystujące nieco inne rozwiązania, ale wciąż w tej samej branży. Dobrym przykładem może być górnictwo, pracownicy tej gałęzi na skutek zmian w polityce energetycznej będą mogli swoje umiejętności wykorzystać w wytwarzaniu energii z alternatywnych źródeł, oczywiście po specjalistycznych kursach i szkoleniach.
