Spis treści
Spadek optymizmu w branży HoReCa
W ostatnim kwartale 2024 roku jedynie 11% firm z sektora HoReCa (hotele, restauracje, catering) spodziewa się wzrostu zamówień. To spadek w porównaniu z poprzednim kwartałem, kiedy 20% przedsiębiorstw wyrażało optymizm co do nadchodzących miesięcy.
Tylko 11 proc. hoteli, restauracji i firm cateringowych prognozuje wzrost zamówień w swoich lokalach w najbliższych miesiącach tego roku. Kwartał wcześniej 20 proc. przedsiębiorców z optymizmem spoglądało w przyszłość – poinformowano w raporcie EFL.
Co więcej, dwukrotnie wzrosła liczba firm, które spodziewają się mniejszej liczby gości i niższych przychodów w czwartym kwartale – obecnie 23% przedsiębiorstw wyraża takie obawy.
Odczyt dla HoReCa na ostatni kwartał tego roku nie napawa optymizmem, ale też nie zaskakuje. Po pierwsze, zgodnie z dotychczasowymi pomiarami, wynik dla IV kwartału jest najczęściej niższy niż w poprzedzającym go okresie, na który nakłada się gorący sezon wakacyjno-urlopowy. Po drugie, najpewniej coraz mocniej hotelarze i restauratorzy zaczynają odczuwać wpływ negatywnych czynników takich jak podwyżki minimalnego wynagrodzenia oraz cen energii. A przecież w restauracjach czy hotelach płace oraz rachunki za energię stanowią jeden z wyższych kosztów działalności. Warto jednak odnotować, i to jest smutny wniosek, że obecny wynik nie osiągnął wartości powyżej progu ograniczonego rozwoju, który wynosi 50 pkt. To oznacza, że warunki prowadzenia gastronomicznego i hotelarskiego biznesu nie są obecnie sprzyjające – mówi Radosław Woźniak, prezes zarządu EFL.
Mniejsze inwestycje i pogarszająca się płynność
Nie tylko prognozy dotyczące zamówień są mniej optymistyczne. Raport pokazuje, że 7,5% firm planuje zwiększenie inwestycji pod koniec roku, co jest spadkiem z 12% odnotowanych w trzecim kwartale. Również 23% firm spodziewa się pogorszenia płynności finansowej, w porównaniu do 11% oczekujących poprawy.
Kwartał wcześniej polepszenia kondycji finansowej spodziewało się 17,5 proc. firm – podano w raporcie.
Warto zauważyć, że aż 77,5% ankietowanych nie planuje zmieniać poziomu inwestycji, co wskazuje na pewną ostrożność w obliczu trudnych warunków rynkowych.
Wpływ kosztów energii i płac
Mniej optymistyczne prognozy nie wynikają z inflacji, gdyż podobny odsetek przedsiębiorców jak w poprzednim kwartale (23%) obawia się jej negatywnego wpływu. Jednak, jak zauważa prezes zarządu EFL, Radosław Woźniak, koszty energii i płac zaczynają mocniej obciążać sektor.
Najpewniej coraz mocniej hotelarze i restauratorzy zaczynają odczuwać wpływ negatywnych czynników takich jak podwyżki minimalnego wynagrodzenia oraz cen energii – ocenia Woźniak. Dodaje, że „płace oraz rachunki za energię stanowią jeden z wyższych kosztów działalności w tej branży.
Pomimo wyzwań, nastroje w sektorze HoReCa rok do roku są nieco lepsze niż w czwartym kwartale 2023 r., kiedy Barometr EFL wynosił 45,3 pkt., obecnie osiągając 48,9 pkt.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!
