- Najnowsze dane dotyczące globalnej sprzedaży i produkcji koncernu Toyota nie napawają optymizmem.
- Japoński koncern ma na Dolnym Śląsku dwa kluczowe zakłady. Region ten zmaga się z powodzią.
- Toyota to najpopularniejsza marka aut w Polsce. Jej polskie fabryki dostarczają rynkowi kluczowych komponentów.
Sprawa wydaje się poważna. Jak podała w piątek 27 września agencja Bloomberg, sprzedaż koncernu Toyota Motor Corp. ponownie spadła, po tym, jak gorsze wyniki odnotowane w Japonii i w Chinach położyły kres krótkotrwałemu ożywieniu gospodarczemu. Produkcji koncernu miały też zaszkodzić „skandale krajowe” oraz wycofywanie produktów tej marki z niektórych zagranicznych rynków. To jednak tylko część złych wieści.
Toyota podała wyniki produkcji i sprzedaży. Jest źle
Według danych udostępnionych przez Toyotę globalna produkcja tego koncernu spadła w sierpniu o 12,6 proc. w porównaniu z tym samym okresem roku 2023. Oznacza to, że w drugim wakacyjnym miesiącu z taśm Toyoty zjechało łącznie 808 023 pojazdy. Warto jednak zauważyć, że podane wyliczenia dotyczą także spółek zależnych tej firmy tj. Daihatsu Motor Co. i Hino Motors Ltd.
Optymizmem nie napawają także dane sprzedażowe Toyoty. Globalna sprzedaż koncernu spadła w sierpniu 2024 roku o 3,7 proc. rok do roku. Z drugiej strony w lipcu japoński koncern odnotował wzrost na poziomie 0,7 proc. w stosunku do tego samego miesiąca 2023 roku.
Co najmniej do połowy tego roku Toyota mogła cieszyć się też z miana najpopularniejszej marki w Polsce. W pierwszych sześciu miesiącach 2024 roku zarejestrowano w Polsce 55 720 aut tej marki. Co więcej, sześć modeli tego koncernu lideruje nad Wisłą w swoich segmentach.
Toyota ma na Dolnym Śląsku dwa zakłady. Co produkują fabryki w Wałbrzychu i w Jelczu-Laskowicach?
Ważna część produkcji koncernu Toyota ma miejsce w Polsce. Obydwa zakłady japońskiego koncernu mieszczą się na Dolnym Śląsku, który to region dotknęła tegoroczna powódź.
Zakład w Wałbrzychu produkuje elektryczne przekładnie do niskoemisyjnych samochodów hybrydowych z silnikiem 1,8 l i 1,5 l oraz 1-litrowe i 1,5-litrowe silniki benzynowe, a także manualne skrzynie biegów. Obecne roczne możliwości produkcyjne fabryki w Wałbrzychu sięgają 525 tysięcy elektrycznych przekładni do napędów hybrydowych, 413 tysięcy silników oraz 633 tysiące skrzyń biegów.
Fabryka w Jelczu-Laskowicach produkuje silniki benzynowe 1,5 l oraz 2,0 l TNGA, a jego zdolności produkcyjne wynoszą 337 tysięcy jednostek napędowych rocznie.
Czy polskie zakłady japońskiego koncernu przetrwały powódź?
Obydwa polskie zakłady dostarczają rynkowi motoryzacyjnemu prawie 1,5 mln kluczowych elementów. Czy w związku z powodzią ich produkcja jest zagrożona? Zapytaliśmy o to polskie biuro koncernu Toyota Motor Manufacturing Poland (TMMP).
– Mimo iż oba zakłady produkcyjne Toyoty w Polsce, w Wałbrzychu i w Jelczu-Laskowicach, znajdują się na terenach, które ucierpiały podczas powodzi, to produkcja w nich odbywa się bez zakłóceń – komentuje Grzegorz Górski, Manager Communication & External Relations w Toyota Motor Manufacturing Poland
Jak dodaje Grzegorz Górski, Toyota koncentruje się teraz na pomocy pracownikom, którzy w związku z powodzią ponieśli straty materialne oraz na pomocy lokalnej społeczności, dostarczając artykuły spożywcze, sanitarne, sprzęt i osuszacze oraz wspierając organizację pracy hubu pomocowego w Wałbrzychu przez dział logistyki fabryki koncernu.
To dobre wiadomości nie tylko dla Polaków i tutejszego rynku motoryzacyjnego, ponieważ dolnośląskie fabryki TMMP zaopatrują także montownie samochodów Toyoty prowadzone przez spółki europejskie w: Czechach, w Wielkiej Brytanii, we Francji, w Turcji, jak również te poza Europą: w Republice Południowej Afryki i Japonii.
Źródła: Toyota (Toyota Motor Manufacturing Poland), Bloomberg
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!