Co z sankcjami na rosyjskie i białoruskie produkty rolne? Jasna deklaracja Tuska

OPRAC.:
Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Premier Donald Tusk i premier Litwy Ingrida Simonyte
Premier Donald Tusk i premier Litwy Ingrida Simonyte fot. PAP/Leszek Szymański
- Konieczna jest bardziej efektywna ochrona europejskiego, litewskiego, polskiego rynku rolnego i rynku produktów spożywczych – powiedział premier Donald Tusk po spotkaniu z premier Litwy Ingridą Szimonyte. Zapowiedział, że zwróci się do marszałka Sejmu o procedowanie uchwały Izby wzywającej KE do pełnych sankcji na produkty rolne z Rosji i Białorusi.

W poniedziałek Donald Tusk w Wilnie spotkał się z premier Litwy.

Przyjaźń Polski i Litwy?

Podczas wspólnej konferencji prasowej po spotkaniu Szimonyte przekazała, że głównymi tematami rozmowy były możliwości obronne obu krajów, bezpieczeństwo i współpraca geopolityczna. Wskazywała, że Polska i Litwa - jako sąsiedzi i strategiczni partnerzy - wiele kwestii postrzegają tak samo.

"W tym duchu mieliśmy możliwość podyskutować o tym, jak widzimy sytuację na Ukrainie. Postrzegamy to w jednakowy sposób: widzimy, że jest to wojna przeciwko naszym wartościom, przeciwko idei decydowania przez państwa o swojej autonomii. To również kwestia niszczenia tożsamości i demokracji Ukrainy" - podkreśliła.

Szimonyte mówiła też o konieczności dalszego wspierania Ukrainy, a jednocześnie zwieszania potencjału obronnego Litwy i Polski.

"Z polskiego punktu widzenia nasze partnerstwo z Litwą, przyjaźń, współpraca, szczególnie w dobie rosyjskiej agresji na Ukrainę, to najwyższy polityczny i geopolityczny priorytet" - podkreślił szef polskiego rządu.

Co z sankcjami?

Tusk zaznaczył, że rozmawiał z Szimonyte o tym, jak intensywnie wzmocnić bezpieczeństwo i stabilność całego naszego regionu. Podkreślił, że podzielają przekonanie, że współpraca obu krajów może nadawać dobry ton i tempo współpracy wszystkich państw regionu, przede wszystkim w kontekście bezpieczeństwa.

Liderzy dwóch rządów mówili również o sytuacji związanej z trwającymi w Polsce i innych krajach UE protestami rolników, sprzeciwiających się destabilizującemu rynek napływowi produktów rolnych ze Wschodu, a także zapisom europejskiego tzw. Zielonego Ładu.

"Dzisiaj zwrócę się do marszałka Sejmu z propozycją uchwały polskiego Sejmu wzywającej Komisję Europejską do nałożenia pełnych sankcji na produkty rolne i żywnościowe rosyjskie i białoruskie" – zapowiedział Tusk.

"Jestem przekonany, że wspólna europejska decyzja będzie bez porównania skuteczniejsza niż indywidualne decyzje państw regionu. Rozumiem je, ale wolałbym, żebyśmy wspólnie, jako cała UE, podjęli decyzje o sankcjach na Rosję i Białoruś, dotyczących produktów żywnościowych i rolnych" - dodał.

O całkowitym embargu na produkty rolne z Rosji i Białorusi premier mówił już w ubiegłym tygodniu po spotkaniu z premier Łotwy Eviką Siliną. Tusk powiedział wtedy, że nie wyklucza, iż Polska wprowadzi takie embargo, tak jak zrobiła to już Łotwa.

Ocenił, że europejski rynek rolny jest destabilizowany w dużej mierze przez produkty rolne i zboże napływające różnymi kanałami z Rosji i Białorusi. Polski premier wskazał też na konieczność "bardziej efektywnej ochrony europejskiego, litewskiego, polskiego rynku rolnego, rynku produktów spożywczych".

od 16 lat

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Co z sankcjami na rosyjskie i białoruskie produkty rolne? Jasna deklaracja Tuska - Portal i.pl

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu