Spis treści
Inwestowanie w produkcję prądu z paneli słonecznych. Czy warto? To zależy od regionu
Polska jest w czołówce krajów UE inwestujących w fotowoltaikę. Jak wynika z raportu Instytut Energetyki Odnawialnej „Rynek fotowoltaiki w Polsce 2023” – w ubiegłym roku pod względem przyrostu mocy zainstalowanej Polska wyprzedziła nawet słoneczną Hiszpanię. Miejsca ustępujemy jedynie Niemcom.
Już 1/5 całkowitej produkcji energii elektrycznej w Polsce pochodzi ze źródeł odnawialnych. Ponad 37 proc. mocy zainstalowanej w krajowym miksie energetycznym stanowią OZE, czyli odnawialne źródła energii.
Tymczasem potencjał pozyskiwania energii słonecznej w dużej mierze zależy od stopnia nasłonecznienia danego terenu. A w Polsce poziom ten różni się w zależności od województwa.
Fotowoltaika - gdzie najlepiej ją montować? W tych miejscach ma największy potencjał
To Lubelszczyzna, Podkarpacie, Małopolska, a także woj. opolskie, dolnośląskie i świętokrzyskie. To właśnie te rejony najbardziej wyróżniają się na mapie potencjału fotowoltaicznego Polski, udostępnionej przez Bank Światowy. Na drugim biegunie znalazły się województwa
- zachodniopomorskie,
- lubuskie,
- warmińsko-mazurskie,
- Pomorze,
- Podlasie.
- Faktycznie można wyróżnić województwa o większym – teoretycznie – potencjale do pozyskiwania energii z fotowoltaiki, jednak nie zawsze ma to odzwierciedlenie w ich mocy zainstalowanej. Sprawdzając teren pod ewentualną inwestycję, bierzemy bowiem pod uwagę wiele czynników. Nie tylko wspomniane nasłonecznienie, ale także: obecność obszarów chronionych, klasę gruntu, jej stan prawny, odległość od głównych punktów zasilania i wiele innych. Ustalenie, czy dany obszar ma potencjał pod budowę elektrowni słonecznej jest więc bardziej skomplikowanym procesem - tłumaczy Wojciech Pawelczyk, specjalista GIS w zespole ds. rozwoju projektów fotowoltaicznych Axpo w Polsce.
Z tego powodu moc zainstalowana z PV w Małopolsce czy na Opolszczyźnie jest stosunkowo niska. Natomiast największa moc ulokowana jest:
- w Wielkopolsce,
- na Pomorzu,
- w lubuskim.

Rejon Wielkopolski zdecydowanie wyprzedza pozostałe, z mocą na poziomie 540 MW. Na drugim miejscu jest Pomorze z wynikiem 326 MW. Najsłabszy wynik prezentują Śląsk – 47,8 MW i Małopolska – zaledwie 30,18 MW. Jak łatwo zauważyć, stoi to w sprzeczności z danymi o nasłonecznieniu Polski.
– Odpowiedź na to spostrzeżenie znajdziemy w innych ogólnodostępnych danych, pokazujących na przykład rozlokowanie obszarów chronionych. Ich obecność znacznie utrudnia możliwości postawienia na nim farmy słonecznej. Najwięcej obszarów chronionych znajduje się właśnie między innymi w województwie małopolskim i między innymi stąd tak mało tam energetyki słonecznej – tłumaczy Wojciech Pawelczyk, specjalista GIS.
Należy jednak pamiętać, że dane podane na mapach odnoszą się do całych województw.
– Sprawdzając poszczególne powiaty, gminy, a nawet grunty, możemy uzyskać inne informacje i jednak znaleźć działki pod inwestycje. Dlatego też tego typu zestawienia należy traktować jedynie w kategorii ciekawostki, wskazówki do dalszych badań. Właściciel ziemi w województwie lubuskim, który chciałby ją dzierżawić pod farmę PV, zdecydowanie nie powinien zrażać się teoretycznie słabszym potencjałem fotowoltaicznym – dodaje Wojciech Pawelczyk.
Gdzie można zamontować panele PV?
To pokazuje, że panele można montować nie tylko w zależności od poziomu nasłonecznienia. Okazuje się, że nietypowe ukształtowanie terenu także nie stanowi przeszkody. Jest jednak jeden warunek - nachylenie podłoża nie może przekraczać 15%.
Instalacje pojawiają się na nieużytkowanych, poprzemysłowych obszarach lub np. na działkach po wysypiskach śmieci.
– Właściciel nieużywanej działki może podpisać umowę na jej dzierżawę na kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt lat. Zapewni mu to stały roczny przychód, który może reinwestować w modernizację gospodarstwa, zakup maszyn czy uprawę na innych działkach o lepszej klasie. Zyski z dzierżawy naliczane są od momentu rozpoczęcia budowy farmy, a ich wysokość zależy między innymi od wielkości terenu – mówi Alicja Piątek, dyrektorka rozwoju projektów fotowoltaicznych Axpo w Polsce.
Pod instalację solarną można już wynajmować także dachy budynków. W Polsce z tego rozwiązania korzystają m.in. przedsiębiorcy.
- Taki model współpracy zapewnia stałą cenę energii, poprzez którą spłacany jest inwestorowi koszt instalacji. Farma pokrywa zużycie energii przez przedsiębiorstwo, a nadwyżki wyprodukowanej energii odbiera spółka obrotu. Umowy tego typu zwykle mają długi okres obowiązywania, wynoszący od 15 do 20 lat, a po ich wygaśnięciu to przedsiębiorca staje się wyłącznym właścicielem instalacji fotowoltaicznej – dodaje Alicja Piątek.
