Optymizm w rozmowach z USA
Minister Domański podczas swojego pobytu w Waszyngtonie spotkał się z amerykańskim ministrem finansów Scottem Bessentem oraz szefem Narodowej Rady Ekonomicznej Kevinem Hassettem. Podczas tych rozmów zauważył, że przedstawiciele administracji USA wyrażają optymizm w kwestii znalezienia porozumienia handlowego z Unią Europejską.
Domański zauważył jednak, że mimo optymizmu, amerykańska administracja nie wykazuje szczególnego zainteresowania unijną propozycją wzajemnego zniesienia ceł na produkty przemysłowe do zera. Wskazał, że administracja Donalda Trumpa dąży do zrównoważenia deficytu w handlu towarami z Unią Europejską.
Wpływ ceł na gospodarkę
Minister Domański podkreślił, że nałożone przez USA cła mogą mieć negatywny wpływ na gospodarki obu krajów.
– Dla nas jest bardzo istotne, aby zmniejszać tę nieprzewidywalność, tą zmienność, którą widzimy na rynkach finansowych, ale która również utrudnia podejmowanie decyzji inwestycyjnych firmom, wylokowanie swojej działalności gospodarczej, stworzenie nowych miejsc pracy – powiedział.
– Wiemy, że ta sytuacja, z którą mamy obecnie do czynienia, takiej potężnej niepewności - nie wiemy, jak cła będą wyglądały za miesiąc, za rok, za dwa lata - ona utrudnia tworzenie miejsc pracy, a to jest coś, czego nie lubi ani administracja amerykańska, ani Unia Europejska, no i oczywiście Polska – dodał.
Domański zaznaczył, że polska gospodarka może ucierpieć, tracąc do 0,4 proc. PKB w przypadku utrzymania ceł. Mimo to, widzi on sygnały deeskalacji w sporze z Chinami i Unią Europejską.
