Druga aukcja Europejskiego Banku Wodoru odbędzie się już wiosną. Jej budżet to 2,2 mld euro. Czy Polska ma szanse na te fundusze?

Według European Energy Polska ma szanse zostać liczącym się graczem w unijnych staraniach o rozwój produkcji zielonego wodoru z odnawialnych źródeł energii. Ogromne fundusze, które w zielone technologie chce zainwestować Bruksela, mogą być szansą na rozwój tego sektora w Polsce.

Polska ma ogromny potencjał do produkcji rekordowych ilości wodoru. Już teraz krajowe firmy wytwarzają 1,3 mln ton tego pierwiastka rocznie, co czyni Polskę trzecim największym w Europie prodocentem H₂ i piątym na święcie. Przed Polską w Europie plasują się pod tym względem tylko Królestwo Niderlandów wytwarzające 1,5 mln ton rocznie oraz Niemcy, które jako absolutny, europejski lider w produkcji wodoru wytwarzają aż 2,5 mln ton rocznie tego pierwiastka.

Największym wyzwaniem, przed jakim stoi europejska produkcja wodoru, jest sprawienie, by jego wytwarzanie było bezemisyjne. Kłopot w tym, że większość tego paliwa pozyskuje się obecnie w procesie reformingu parowego, do którego stosuje się gaz ziemny.

Lepszym sposobem jego wytwarzania, z punktu widzenia środowiska naturalnego, jest proces elektrolizy wody, polegający na tym, że pod wpływem różnicy potencjałów dochodzi do rozkładu wody na wodór oraz tlen. Jeśli do tego procesu uda się użyć energii z OZE to dopiero wówczas takie paliwo będzie można nazwać w pełni czystym.

Warto podkreślić, że fundusze europejskie mają wspierać właśnie czysty, zielony wodór, czyli taki, który wytwarzany jest przy udziale OZE i nie generuje emisji gazów cieplarnianych. – Ostatnie tygodnie były czasem skupienia się na kwestii rozwoju technologii produkcji zielonego wodoru w Polsce i w całej Unii Europejskiej – mówi Olga Sypuła, country manager European Energy Polska. Ekspertka przypomina, że podczas EU H2 Hydrogen Week przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapewniła, że druga aukcja Europejskiego Banku Wodoru obędzie się już wiosną, a jej budżet wyniesie aż 2,2 mld euro. Aukcja pilotażowa, razem z drugim konkursem dadzą budżet 3 mld euro, a pierwsze zwycięskie projekty zostaną wyłonione już na początku drugiego kwartału 2024 roku.

Informacje płynące z Brukseli oraz dane przedstawiane przez ekspertów pokazują, ze rosnące zapotrzebowanie na wodór zrodzi konieczność rozbudowy mocy w całej Unii Europejskiej, w tym także w Polsce.

Z opracowania dra hab. Grzegorza Tachorka wynika na przykład, że popyt na wodór odnawialny do 2030 roku, w najodważniejszym scenariuszu, może wynieść nawet 250 tys. ton – podkreśla Olga Sypuła z European Energy Polska. – To zapotrzebowanie rynku na zielony wodór wywoła konieczność budowy źródeł fotowoltaicznych o mocy mniej więcej 10 GW lub wymiennie 5 GW onshore czy 3 GW mocy w morskiej energetyce wiatrowej.

Raport przygotowany pod kierownictwem naukowców z Instytutu Energetyki Uniwersytetu Warszawskiego wskazuje, że aby odpowiedzieć na zapotrzebowanie rynkowe w obszarze produkcji wodoru, potrzebne będą inwestycje, których koszt szacuje się na 32-41 mld zł w okresie sześciu następnych lat. Warto jednak podkreślić, że ostateczne koszty takich inwestycji będą zależeć od rodzaju źródeł energii.

Przyszłe inwestycje w infrastrukturę i sieci, nowe instalacje projektów energii odnawialnej specjalnie dla technologii Power-to-X, takie jak produkcja wodoru, e-metanolu, stworzą więcej nowych miejsc pracy, zwiększą dochody gminnych budżetów, a tym samym korzyści dla lokalnych społeczności – podkreśla Olga Sypuła.

Warto przypomnieć, że Power-to-X (np. elektroliza) to technologie polegające na użyciu energii z OZE do zastosowań neutralnych dla środowiska, pod względem emisji gazów cieplarnianych.