Duże zmiany w kartach kredytowych. Banki rezygnują ze starego zabezpieczenia

Bartłomiej Ciepielewski
Bartłomiej Ciepielewski
Do uwierzytelnienia płatności kartą najczęściej wykorzystywany jest kod PIN oraz biometria.
Do uwierzytelnienia płatności kartą najczęściej wykorzystywany jest kod PIN oraz biometria. Freepik
Karty płatnicze, zarówno debetowe, jak i kredytowe, od wielu lat pozostawały takie same. Osoby korzystające z tej metody płatności dostrzegły jednak, że w ostatnim czasie wspomniane „plastiki” przechodzą rewolucyjne zmiany. Jak się okazuje, kolejne banki wycofują jedno z zabezpieczeń, tłumacząc, że stało się ono bezużyteczne.

Spis treści

Według danych NBP na krajowym rynku mamy już 44,5 mln kart płatniczych, co oznacza, że jest ich więcej niż Polaków. Największą popularnością cieszą się karty debetowe (83,6 proc.) oraz kredytowe (11,6 proc.).

- Cechą charakterystyczną polskiego rynku jest dominujący udział zbliżeniowych kart płatniczych. Na koniec 2022 r. było 41,6 mln takich kart - informował Narodowy Bank Polski.

Do uwierzytelnienia płatności kartą najczęściej wykorzystywany jest kod PIN oraz biometria, co obecnie stanowi skuteczny sposób ochrony przed oszustami. W związku z tym banki zaczęły usuwać inne zabezpieczenie, o którym wielu z nas już zapomniało.

Przeczytaj też:Karta obciążeniowa - czym jest i ile kosztuje? W tych przypadkach „change card” będzie korzystnym rozwiązaniem

Karty płatnicze bez podpisu

Według doniesień Business Insidera kolejne banki usuwają miejsce na podpis, znajdujące się na rewersie kart płatniczych. Wraz z rozwojem technologii zabezpieczenie te straciło na znaczeniu i obecnie w większości przypadków nie jest już wykorzystywane.

Pasek do podpisu zniknął niedawno z kart wydawanych przez PKO Bank Polski. Kilka lat wcześniej zdecydowała się na to także spółka Mastercard, która wyjaśnia, że nie wymaga od banków tego zabezpieczenia, gdyż uwierzytelnienie opiera się obecnie na kodzie PIN, a także biometrii. Co więcej, za sprawą płatności zbliżeniowych karta nie jest przekazywana sprzedawcy lub kasjerowi.

- Sam pasek i wymóg podpisania karty po jej otrzymaniu istniał od początku wydawania kart w Polsce. Jednak stracił on swoje znaczenie, od kiedy transakcje wykonywane są zbliżeniowo, także za pomocą smartfonów czy zegarków - mówiła w rozmowie z "BI" Małgorzata Witkowska, rzecznik prasowy PKO BP.

Karty płatnicze zaczęły pojawiać się już w latach 80. ubiegłego wieku. Początkowo kody PIN były stosowane znacznie rzadziej, przez co sprzedawca najczęściej drukował rachunek, a następnie prosił o podpis klienta. Potem porównywał, czy zgadza się on z podpisem znajdującym się na karcie. Obecnie taka metoda płatności to rzadkość, choć nadal spotykana np. w Niemczech.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu