Dzień Piwowara. To zawód z bogatą historią w tle. Pierwsze wzmianki o piwowarach sięgają wielu tysięcy lat wstecz

Justyna Madan
Opracowanie:
Piwowar to zawód znany od lat, ale jego popularność nie słabnie. Są już nawet kierunki na uczelniach.
Piwowar to zawód znany od lat, ale jego popularność nie słabnie. Są już nawet kierunki na uczelniach. Fot. 123rf
Co roku, 25 maja, przypada w Polsce Dzień Piwowara. To zawód, który w ostatnich latach cieszy się coraz większą popularnością, m.in. za sprawą rozwijającego się zainteresowania piwowarstwem domowym. O zapotrzebowaniu na wykwalifikowanych piwowarów świadczą pierwsze otwarcia studiów w tym kierunku na polskim rynku, ale także sukcesywny rozwój browarów rzemieślniczych. Czym dokładnie zajmuje się piwowar i jakie kompetencje są potrzebne, by rozwijać się w tym zawodzie?

Spis treści

Dzień Piwowara to nie tylko okazja, żeby napić się tego trunku, ale przede wszystkim możliwość przyjrzenia się z bliska, jak wygląda ten zawód.

Historia zawodu piwowara

Historia piwowarstwa sięga tysięcy lat wstecz. Pierwsze ślady produkcji piwa pochodzą z Mezopotamii sprzed około 7000 lat. Sumerowie, starożytny lud zamieszkujący tereny dzisiejszego Iraku, byli jednymi z pierwszych piwowarów. Ich piwo, zwane „sikaru”, było uważane za napój bogów i często używane w obrzędach religijnych.

W średniowieczu piwowarstwo rozwijało się głównie w klasztorach. Mnisi doskonalili techniki warzenia piwa, wprowadzając takie innowacje jak użycie chmielu, który kiedyś wcale nie był tak oczywistym składnikiem jak obecnie. To właśnie w klasztorach powstały pierwsze receptury piw klasztornych, które są popularne do dziś.

Piwowarstwo przemysłowe zaczęło się rozwijać w dynamicznym tempie w XIX wieku, wraz z rewolucją przemysłową. Wprowadzenie nowych technologii i metod produkcji, a także nowych piwnych stylów - jak Pilzner - pozwoliło na zwiększenie skali produkcji piwa. Powstały pierwsze browary przemysłowe, a piwo stało się dostępne dla szerszego grona odbiorców.

Renesans piwowarstwa

Dzięki rewolucji kraftowej i wysypowi na polskiej scenie piwnej zwłaszcza tych mniejszych, regionalnych, rzemieślniczych czy restauracyjnych browarów, piwowarstwo przeżywa na naszym rodzimym rynku prawdziwy renesans. Wraz z rozwojem rynku piwa rośnie także zapotrzebowanie na dobrych piwowarów. A o tych nie jest wcale tak prosto.

Czym zajmuje się piwowar w codziennej pracy w browarze i co wyróżnia dobrego eksperta w tej dziedzinie?

- Piwowarstwo to dziedzina, która łączy w sobie wielowiekowe tradycje z nowoczesnymi technologiami. Piwowarzy muszą znać zarówno tradycyjne metody warzenia, jak i być na bieżąco z nowinkami technologicznymi i urządzeniami do warzenia piwa oraz z łatwością poruszać się w świecie różnorodnych surowców. To także połączenie nauki w postaci procesu chemicznego ze sztuką - kreatywnością i umiejętnością eksperymentowania z różnymi składnikami, aby tworzyć unikalne kompozycje smakowe - mówi Przemysław Celmer, główny piwowar w Mazurskiej Manufakturze, produkującej regionalne piwa.

Głównym zadaniem piwowara jest, oczywiście, przygotowywanie receptur piwa i jego warzenie. Dodatkowo, musi on zarządzać wszystkim tym, co wiąże się z produkcją - jej ciągłością, nadzorowaniem procedur czy dokumentacji technologicznej.

Praca piwowara różni się w zależności od tego, czy jest on zatrudniony on w dużym, koncernowym zakładzie, gdzie wszystko jest zautomatyzowane czy też w małym, kraftowym browarze, który wymaga dużo większego zaangażowania w proces produkcji.

Rozwój edukacji piwowarskiej w Polsce

Podczas gdy piwowar jest powszechnym zawodem, jak i kierunkiem edukacji za naszymi zachodnimi granicami, np. w Niemczech, w Polsce kształcenie w tym kierunku wciąż jest nowością.

- Większość piwowarów ma za sobą dwie ścieżki kariery. Pierwsza z nich to wykształcenie na kierunkach powiązanych z piwowarstwem, np. technologii żywności czy biotechnologii. Z drugiej strony, wielu piwowarów wywodzi się z piwowarstwa domowego i samodzielnej nauki na zasadzie prób i błędów - tłumaczy Przemysław Celmer.

Jak dodaje, „niezależnie od doświadczenia, w tej profesji liczą się także dodatkowe umiejętności, których ciężko się nauczyć. Mowa tu o intuicji, kreatywności czy wyobraźni. Piwowara można w pewnym stopniu porównać do kucharza, który poza umiejętnościami kulinarnymi musi też mieć doskonale rozwinięty zmysł smaku”.

Rosnące zainteresowanie piwowarstwem dostrzegają też powoli polskie uczelnie, które otwierają związane z tym studia. Kierunek piwowarstwa mają już w swojej ofercie m.in. Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu oraz Uniwersytet Rolniczy w Krakowie, a z relacji przedstawicieli tych szkół wynika, że przeżywają one co roku prawdziwe oblężenie. Na rynku dostępne są także kursy wiedzy teoretycznej i praktycznej organizowane często przez same browary.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu