Tyska fabryka bije rekordy. To nie podoba się związkowcom
W tyskiej fabryce Stellantis powstał w tym roku 2,5-milionowy model Fiata 500. To rekord zakładu w całkowitej liczbie wyprodukowanych samochodów. Jubileuszowa „pięćsetka” zjechała z taśm montażowych dokładnie 22 marca. Była to zamówiona z rynku francuskiego wersja Dolcevita.
Sukcesy polskiej fabryki nie są w smak związkowcom z ojczyzny Fiata. W najbardziej owocnym 2009 roku, produkcja w Tychach przekroczyła 600 tys. aut przy zatrudnieniu 5 tys. pracowników. Dla porównania we Włoszech powstało w tym samym czasie niespełna 650 tys. pojazdów, ale przy zatrudnieniu ponad czterokrotnie większej kadry.
Stellantis zamierza nadal produkować Fiata 500, także w wersji elektronicznej. W Tychach mają też powstawać nowe modele Jeepa oraz Alfy Romeo - byłyby to pierwsze pojazdy tej marki produkowane poza Włochami. Dalsza produkcja Fiata 500 stanęła jednak pod dużym znakiem zapytania po rozmowach zarządu grupy Stellantis z włoskim rządem i związkami zawodowymi.
Nie przeocz
Fiat 500 może być produkowany tylko w Turynie
Tyska fabryka nie po raz pierwszy mierzy się z podobnym problemem. W 2009 roku, kiedy całe Włochy mierzyły się z kryzysem, a zakłady zwracały się o pomoc do rządu, postanowiono, że produkcja Fiata Pandy przeniesie się z Polski do Neapolu. Doszło to do skutku dwa lata później, w 2011 roku. Wiele wskazuje na to, że tym razem może być podobnie.
Jak donosi włoska prasa, produkcja elektrycznego Fiata 500, ma przebiegać wyłącznie w fabryce Mirafiori w Turynie, która zainwestowała 2 mld euro w rozwój samochodów elektrycznych i hybrydowych. W tym samym miejscu ma powstawać również wersja spalinowa. Jeżeli fabryka w Tychach będzie odgrywać jakąś rolę przy produkcji Fiata 500, to prawdopodobnie będzie ona marginalna.
Musisz to wiedzieć
