Firmy chętniej poszukują podwykonawców - to alternatywa dla ryzyka zatrudniania specjalistów z wynagrodzeniem wymaganym przez rynek

OPRAC.:
Zbigniew Biskupski
Zbigniew Biskupski
Ponad ⅓ pracodawców zmaga się z brakami kadrowymi. Zrekrutowanie pracownika staje się coraz trudniejsze. Czy pracodawcy bardziej opłaca się upierać przy pracy w biurze, pójść na rękę pracownikom preferującym pracę w modelu hybrydowy, czy zrezygnować z rekrutacji na rzecz powierzenia projektu zespołowi zewnętrznemu?
Ponad ⅓ pracodawców zmaga się z brakami kadrowymi. Zrekrutowanie pracownika staje się coraz trudniejsze. Czy pracodawcy bardziej opłaca się upierać przy pracy w biurze, pójść na rękę pracownikom preferującym pracę w modelu hybrydowy, czy zrezygnować z rekrutacji na rzecz powierzenia projektu zespołowi zewnętrznemu? Ludwik Kostuś / Polska Press
Na rynku pracy trwa swoisty stan próby sił. Według raportu EY 80 proc. zatrudnionych chce pracować zdalnie minimum dwa dni w tygodniu, jednocześnie co piąty pracodawca (22 proc.) stara się to ignorować, oczekując powrotu do biur. Nadzieje wiążą z odwróceniem trendu na rynku pracy; oczekiwana recesja ma sprawić, że firmy będą zwalniać, na rynku znajdzie się wielu kandydatów do pracy i zejdą oni mocno ze swoich oczekiwań. Czym to się skończy? Zdaniem części analityków, wygra ten trzeci - firmy zewnętrzne gotowe do zrealizowania projektów, które dotychczas prowadzone były wewnątrz firmy przez jej pracowników.

- Sytuacja wymaga zmian w sposobie świadczenia pracy i uwzględnienia potrzeb pracowników, co tak naprawdę zmusza do zdefiniowania kultury organizacyjnej na nowo - mówi Ewa Wysocka, CEO Tribe47.

Ponad ⅓ pracodawców zmaga się z brakami kadrowymi. Zrekrutowanie pracownika staje się coraz trudniejsze. Czy pracodawcy bardziej opłaca się upierać przy pracy w biurze, pójść na rękę pracownikom preferującym pracę w modelu hybrydowy, czy zrezygnować z rekrutacji na rzecz powierzenia projektu zespołowi zewnętrznemu?

Z przywołanego już raportu EY Work Reimagined 2022 wynika, że co trzecia firma (35 proc.) zmaga się z problemami ze znalezieniem pracowników. Wyzwanie nie nowe, jednak w połączeniu z rosnącą inflacją, i co za nią idzie - wysokimi kosztami zatrudnienia specjalistów, zmusza do dużej elastyczności i wypracowania nowych formuł zatrudnienia.

Cicha rewolucja na rynku pracy

Jak, kiedy i gdzie pracujemy to, poza wynagrodzeniem, jeden z najważniejszych obszarów do ustalenia podczas procesu rekrutacji. Minione dwa lata pokazały, że wielu pracodawców, w obliczu rządowych rekomendacji a także oczekiwań samych pracowników, wprowadziło pracę zdalną lub hybrydową.

Koniec pandemii nie przyniósł powrotu do dawnego status quo. Elastyczność firm i umożliwienie świadczenia pracy z dowolnego miejsca przestały być tylko miłą zachętą na liście benefitów, a stały się podstawowym elementem oczekiwanym przez kandydata, co znajduje potwierdzenie w raporcie EY.

Czasem oznacza to przeorganizowanie przestrzeni biurowej i jej efektywniejsze dopasowanie, a czasem poszukanie innych możliwości pozyskania specjalistów.

Reorganizacja przestrzeni biurowej to za mało, potrzebne są fundamentalne zmiany w kulturze organizacyjnej firmy

W tworzeniu przestrzeni biurowej nie przestają być ważne dotychczasowe kryteria, jak choćby dobra lokalizacja, ale pojawiają się inne, nowe, jak np. preferowana kultura pracy.

- W naszym przypadku możliwość pracy hybrydowej lub zdalnej jest na stałe wpisana w kulturę organizacji - mówi Ewa Wysocka. - Niemniej analizując dokładnie potrzeby zespołów, co do metodyki pracy, zredukowaliśmy liczbę biurek o 50 proc. w stosunku do liczby pracowników, bo ci chcą mieć możliwość pracy z innych lokalizacji. Zadbaliśmy o przestrzenie coworkingowe pozwalające swobodnie pracować w zespołach 6-10 osób, bo tak liczne obsługują naszych klientów.

Takie działanie wymaga bardzo dobrej znajomości własnych pracowników, ich potrzeb i oczekiwań, a także stylu pracy właściwego dla firmy. Sama przestrzeń biurowa zyskuje inne znaczenie. Reorganizacja jej to jeden ze sposobów szukania oszczędności. Otwarcie się pracodawców na pracę zdalną to kolejny krok na drodze do optymalizacji kosztów zatrudnienia. Ale to nie jedyne opcje.

Rozwiązaniem, które sprawdzi się przy brakach kadrowych będzie również delegowanie projektów do firm zewnętrznych.

- Trudności związane z rekrutacją, a następnie przeszkoleniem specjalisty mogą wpłynąć na biznes. Skorzystanie z kompetencji zewnętrznego zespołu pozwala zoptymalizować koszty i utrzymać pożądaną płynność działania firmy. Taki ruch firmy wykonują głównie w obszarach, w których występuje mocna specjalizacja, odległa od prowadzonej przez nie działalności biznesowej, na przykład w digital marketingu - uważa Ewa Wysocka.

Outsourcing stosują już nawet małe firmy, to ogólny światowy trend

Rozwój firm z wykorzystaniem działań zewnętrznych zespołów wpisuje się w światowy trend. Serwis Clutch.co policzył, iż 37 proc. małych firm w USA (zatrudniających do 50 osób) zdecydowało się na oddelegowanie minimum jednego procesu biznesowego na zewnętrz.

Wśród najczęściej outsourcowanych przez nie zadań znalazły się: usługi księgowe (37 proc.), usługi informatyczne (37 proc.) oraz digital marketing (34 proc.). Wyzwania, z jakimi mierzą się aktualnie przedsiębiorcy, chcąc skompletować zespół, mogą sprawić, że w najbliższym czasie zatrudnianie zespołów zewnętrznych stanie się nie tylko jedną ze ścieżek optymalizacji kosztów, ale koniecznością.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu