IKEA chce przyjąć do pracy 3 tys. uchodźców. Meblowy potentat zamierza oferować stałe zatrudnienie

Wiele firm boryka się z problemami kadrowymi. Niedobór pracowników widać przede wszystkim w branży budowlanej i produkcyjnej. Brakuje specjalistów, ale też osób do wykonywania prostych zadań. Nic więc dziwnego, że firmy sięgają po cudzoziemców, w tym również uchodźców.

IKEA zdecydowała o przekształceniu programu stażowego dla uchodźców w stałą formę oferowanego zatrudnienia. Dzięki temu, jak informuje meblowy potentat, do 2027 r. przyjmie 3000 uchodźców.

- Wiemy, że jeszcze wiele przed nami. Nadal poszukujemy najlepszych rozwiązań dostosowanych do potrzeb jednostek i lokalnej sytuacji. Zależy nam na tym, żeby nie tylko ofertować pracę, ale przede wszystkim wesprzeć osoby uchodźcze w uwolnieniu potencjału, znalezieniu zatrudnienia zgodnego z kompetencjami oraz preferencjami i rozpoczęciu nowego, bezpiecznego życia – twierdzi Judyta Rozmus, liderka projektu wsparcia osób z doświadczeniem uchodźczym w IKEA Retail w Polsce cytowana w informacji prasowej.

Ikea poinformowała, że nowa strategia będzie realizowana we wszystkich jednostkach firmy w Polsce. Sieć podkreśla również, że jako pierwsza firma w Polsce w sposób systemowy podeszła do pomocy uchodźcom na rynku pracy. Wcześniej wspierała uchodźców finansowo. W latach 2014-2015 przekazywała UNHCR środki pochodzące ze sprzedaży oświetlenia LED.

Uchodźcy są szczególną grupą migrantów. Ich sytuacja może być trudniejsza pod względem prawnym, a procedury mogą dłużej trwać. To osoby, które decyzję o ucieczce ze swojego kraju bardzo często podjęły z dnia na dzień, chcąc uchronić się przed prześladowaniami czy zmianami politycznymi.

Wielu pracodawców w cudzoziemcach (nie tylko uchodźcach) widzi dużą szansę na uzupełnienie braków kadrowych.

Co czwarte zbadane przez Polski Instytut Ekonomiczny przedsiębiorstwo zatrudnia cudzoziemców. 70 proc. z nich tłumaczyło to właśnie niedoborem polskich pracowników na rynku pracy.

„Nieco ponad 1/4 badanych przedsiębiorstw zatrudnia lub zatrudniało cudzoziemców. Wśród nich przede wszystkim są duże firmy (41 proc.), zdecydowanie rzadziej mikroprzedsiębiorstwa (13 proc.). Zatrudnianie cudzoziemców częściej zgłaszały przedsiębiorstwa z branż: zakwaterowanie i gastronomia (50 proc. firm), budownictwo (36 proc.), transport i gospodarka magazynowa (36 proc.) oraz przetwórstwo przemysłowe (35 proc.) Najrzadziej na zatrudnianie obcokrajowców wskazywały przedsiębiorstwa usługowe (15 proc.) oraz zajmujące się administrowaniem i działalnością wspierającą (16 proc.)” – informuje PIE w najnowszym raporcie „Polacy o cudzoziemcach na rynku pracy – fakty, mity, opinie”.

Przedsiębiorcy przyznają również, że najczęstszym powodem, dla którego nie decydują się na zatrudnienie cudzoziemców jest brak pewności, czy będą oni długoterminowymi pracownikami. Innym problemem są procedury formalno-prawne.

- Kluczowa dla rozwoju kraju jest kompleksowa polityka migracyjna, która uwzględniając trendy migracyjne oraz nastroje społeczne powinna doprowadzić do realizacji w przyszłości jak najkorzystniejszego scenariusza dla Polski. Aby mógł się on zrealizować, konieczne jest skuteczne włączenie cudzoziemców w polski rynek pracy oraz ich aktywizacja zawodowa. Wymaga to m.in. dostosowania systemu edukacji i szkoleń, stworzenia takich warunków życia, aby przyjezdni chcieli w Polsce przebywać długoterminowo. Ważne jest także stworzenie sprzyjających warunków dla rozwoju firm założonych przez cudzoziemców – skomentowała dr Katarzyna Dębkowska z PIE.

źródło: PAP, PIE

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!