Marki, które z powodzeniem wdrożyły model tworzenia „idealnego” środowiska pracy oparty na inkluzywności, zyskały sposób na zwiększenie efektywności w biznesie, a także „employer brandingowe” - narzędzie do dbania o zespół. Dlatego dzisiaj zamiast pytania „czy warto stawiać na różnorodność”, częściej pada pytanie - jak to zrobić?
Różnorodność w firmie to więcej możliwości
„Nikt z nas nie jest tak bystry, jak my wszyscy” – pisał w jednej ze swoich książek amerykański psycholog Daniel Goleman. Im bardziej zróżnicowany punkt widzenia, tym większa kreatywność, innowacyjność i elastyczność w formułowaniu strategii i pokonywaniu wyzwań.
Nie wystarczy jednak po prostu zatrudnić zróżnicowanych kulturowo pracowników. Na przestrzeni lat kluczowe stało się również umiejętne zarządzanie różnorodnością w firmie, czyli tworzenie struktury organizacyjnej otwartej na
- talenty,
- promującej wartości i zwyczaje włączające,
- a także dbające o integrację osób z grup mniejszościowych.
- Różnorodność wyzwala w zespołach nieszablonowe myślenie, rozważanie wielu, często skrajnie odmiennych perspektyw. Powstają koncepcje, które nigdy nie ujrzałyby światła dziennego w jednolitym kulturowo zespole. Czy przynoszą efekt? Niezaprzeczalnie - mówi Monika Kikolska HR specialist, WhitePress®.
Według analiz Gartnera różnica efektywności pomiędzy takimi grupami pracowników wynosi średnio 12 proc., na rzecz różnorodności, a firmy dzięki temu modelowi znacznie przekraczają założone cele finansowe i są wstanie budować konkurencyjne miejsce pracy.
Zarządzenie różnorodnością w Polsce
Ewa Lisowska, prof. SGH w raporcie Diversity IN Check przeanalizowała wyniki badań zrealizowanych w obrębie różnorodności przez ostatnie 10 lat. Na ich podstawie oceniono postęp w tym obszarze jako niezadowalający, biorąc pod uwagę liczbę firm deklarujących otwartość na różnorodność oraz liczbę i jakość podejmowanych działań i wdrażanych programów. Z drugiej strony pokazano, że rośnie odsetek firm otwartych na „diversity” i postrzeganie tego modelu jako szansy na lepsze funkcjonowanie biznesu.
Głównymi barierami w budowaniu różnorodnego zespołu w firmach, które działają globalnie i rekrutują nowych pracowników, są:
- inna kultura i styl pracy,
- odmienny język,
- odmienne strefy czasowe.
W jaki sposób pogodzić te kwestie? Kluczowe staje się umożliwienie komunikacji międzyzespołowej, stwarzanie okazji do wymiany doświadczeń i wiedzy, a także integracji na poziomie międzynarodowym. Może to być np. tworzenie konkursów i eventów, które będą dopasowane również do potrzeb teamów z innych krajów.
- Wypracowaliśmy standardy, na których opiera się cały biznes. Dzięki temu mamy pewność, że dobre praktyki, które idą z centrali, są wdrożone również w pozostałych kilkunastu oddziałach w Europie. Jednocześnie wszystkie te jednostki mają wypracowane praktyki na poziomie lokalnym, które sprawdzają się właśnie w tym regionie – komentuje Monika Kikolska.
Taki sposób działania porządkuje pewne procesy, a jednocześnie pozostawia pole do uwzględnienia specyfiki lokalnych rynków. W przypadku budowania międzynarodowych teamów – kluczową rolę odgrywają narzędzia komunikacji, dzięki którym zespołu mogą się porozumiewać ze sobą w ogólnie przyjętym języku – np. angielskim.
Wyzwania związane z różnorodnością w firmie
- Przed liderami zespołów wielokulturowych oraz specjalistami HR stoi spore wyzwanie związane z integracją takiego teamu, a także praca nad komunikacją na poziomie międzynarodowym – tłumaczy Tomasz Domański, Head of International Growth, WhitePress®.
Należy dobrze poznać daną kulturę, posiadać wiedzę na temat różnic i podobieństw w podejściu do stawianych zadań czy sposobie pracy. Warto przeprowadzić warsztaty kulturowe już na samym początku tworzenia zespołu multikulturowego, aby uniknąć niepotrzebnych nieporozumień.
Jak to wygląda od strony pracownika?
Ewelina Wielemborek , która pracuje jako scrum master przyznaje, że wyzwaniem jest przede wszystkim ogromna złożoność i duża zależność w projektach.
- Musimy brać pod uwagę nie tylko pracę w naszym zespole, ale także w innych, od których jesteśmy zależni. Do tego dochodzą różnice kulturowe. Inaczej pracują koledzy w Skandynawii, inaczej w Indiach. Na przykład osoby tej drugiej nacji, rzadko proszą o pomoc w zadaniu, dlatego trzeba wyczuć, kiedy jej realnie potrzebują. Musimy brać pod uwagę święta w danym kraju i dostosować swój kalendarz do nich – wymienia Wielemborek.
Jessica Damis natomiast uważa, że głównym wyzwaniem związanym z pracą w międzynarodowym zespole jest komunikacja.
- Biorąc pod uwagę, że jedni pracownicy posługują się brytyjską odmianą języka angielskiego, inni amerykańską a jeszcze inni łączą obie formy i mówią ze specyficznym dla swojego języka akcentem – zrozumienie wymaga dużego skupienia i dobrej znajomości języka – mówi Damis.
Jessica dodaje jednak, że wiąże się to również z zaletami, chociażby rozwojem kompetencji, czy poznawaniem nowych kultur.
Podsumowując, dbanie o różnorodność w miejscu pracy już dawno przestało być „nowinką”, a stało się wręcz obowiązkiem firmy działającej na rynku międzynarodowym. Zróżnicowany zespół – niezależnie od tego, jakie wyróżniki brać pod uwagę – to obecnie synonim „zdrowej” firmy odnoszącej sukcesy w swojej branży.
