Spis treści
Czy Polacy płacą za swoje zobowiązania na czas?
34% badanych przyznaje, że w ciągu ostatniego roku nie opłacili w terminie przynajmniej jednego rachunku. W tej grupie, 4 na 10 osób nie dokonały płatności, bo nie miały na to pieniędzy – to wyniki raportu Intrum „European Consumer Payment Report 2023”.
– Kiedyś niepłacenie rachunków było nieakceptowalnym zachowaniem. Dziś część konsumentów już tak nie uważa, co powinno być niepokojącym zjawiskiem dla firm. 27% ankietowanych w naszym kraju twierdzi, że mają mniejsze poczucie winy z powodu pominięcia płatności, niż jeszcze kilka lat temu – komentuje Krzysztof Krauze, prezes Intrum w Polsce.
Zmiana norm społecznych, która dokonuje się na naszych oczach, ma wytłumaczenie. O ile niezapłacenie małych kwot mniejszym firmom może konsumentowi „ujść płazem” ze względu na koszty takiej windykacji - o tyle sytuacja jest bardziej skomplikowana w przypadku podatków.
Jak szybko przedawniają się podatki?
Jak wszyscy wiemy – podatki płacić trzeba, choć te co do zasady przedawniają się po 5 latach, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin na ich zapłacenie. Termin ten jednak może się wydłużyć w związku z prowadzeniem egzekucji lub jako efekt wszczęcia postępowania karnego skarbowego.
Składka na ubezpieczenie społeczne (ZUS) płacimy do 10. dnia miesiąca za miesiąc poprzedni;
zaliczka za PIT – do 20. dnia następnego miesiąca (dotyczy rozliczających się na zasadzie ryczałtu, skali podatkowej lub podatku liniowego) lub do 7. dnia miesiąca (w przypadku karty podatkowej); a VAT – do 25. dnia następnego miesiąca lub kwartału.
Co, jeśli nie zapłaciliśmy podatku? Możemy dostać taką karę
Jeżeli zapomnieliśmy zapłacić któryś z podatków – mogą grozić nam odsetki. To jakie one będą i ile wyniosą, zależy od tego, jak dawno to było. Kwoty odsetek można obliczyć przy pomocy oficjalnego kalkulatora dostępnego na stronie internetowej Ministerstwa Finansów.
Jeżeli nie zapłaciliśmy podatku, którego termin upływał w zeszłym miesiącu – w wielu przypadkach odsetki nawet się nie zdążą się naliczyć. Te muszą być wyższe, niż trzykrotność opłaty za list polecony, czyli 8,70 zł. W przeciwnym razie ściąganie odsetek będzie nieopłacalne.
Grzywna grozi, dopiero gdy nie jest to pierwsze takie opóźnienie. Kodeks karny skarbowy w art. 57 używa pojęcia „uporczywego” niepłacenia podatku. Według Słownika Języka Polskiego słowo to oznacza stan „trudny do usunięcia, utrzymujący się długo lub ciągle powtarzający się”.
Kodeks karny skarbowy nie definiuje, jak należy rozumieć słowo „uporczywy”. Natomiast wg postanowienia Sądu Najwyższego (sygn. akt I KZP 2/03) stanowi, że oznacza to stan niezgodny z prawem i trwający przez pewien czas. To wskazuje na trwały charakter takiej sytuacji.
Wysokość grzywny jest zależna od minimalnego wynagrodzenia za pracę, które obecnie wynosi 3600 zł i jako jego wielokrotność nie może przekroczyć 72 000 zł.
Jeżeli zapomnimy o zapłacie podatku - należy go po prostu zapłacić upewniając się wcześniej, czy nie zostały już naliczone odsetki.
