Kto może stracić pracę w mediach publicznych?
"W telewizji, Polskim Radiu oraz Polskiej Agencji Prasowej pracę stracą przede wszystkim osoby, które sprzeniewierzały się etyce dziennikarskiej, naruszały zasady rzetelności i obiektywizmu, oraz ci pracownicy, którzy narażali media publiczne na straty finansowe czy wizerunkowe" - pisze "Rzeczpospolita".
"W Telewizji Polskiej to grupa 40–60 pracowników, którzy odpowiadają za zrobienie z niej partyjnej tuby propagandowej" – mówi gazecie jedna z osób, która bierze udział w procesie zmian. I dodaje, że "w Polskim Radiu i PAP zmiany mają mieć mniejszą skalę i będą przebiegały wolniej".
Według "Rzeczpospolitej" sytuacja w Polskim Radiu jest trudniejsza, ponieważ ośrodki regionalne są autonomiczne, w związku z czym odnowa będzie rozłożona w czasie, ale tam również nie nastąpią całkowite roszady personalne.
"Raczej pół na pół" – wyjaśnia gazecie jeden z posłów Koalicji Obywatelskiej.
"Ale kluczowe jest przywrócenie mediom publicznym zobiektywizowanego charakteru i odpartyjnienie ich, a nie dokonywanie czystek czy przechyłu w drugą stronę" – dodaje.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Reforma dotknie media kupione przez Orlen?
Gazeta informuje, że reforma dotknie również media kupione przez Orlen, czyli Polska Press. Tu zmiany będą jednak zachodzić wolniej i poza Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
"Jak podkreślają nasi rozmówcy, kluczową kwestią są "Wiadomości", główny program informacyjny publicznego nadawcy. Zespołem ma pokierować Paweł Płuska, były reporter "Faktów" TVN. Do TVP przejdzie również część dziennikarzy Polsat News. Z naszych informacji wynika, że do TVP wrócą dziennikarze dobrze kojarzący się widzom, a stację zasilą reporterzy niekojarzeni jednoznacznie z żadną z politycznych stron" - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Gazeta podaje, że we wtorek dwa zawiadomienia do prokuratury przeciwko władzom TVP złożyła Najwyższa Izba Kontroli jako efekt kontroli przeprowadzonej niedawno w telewizji. "Rzeczpospolita" podkreśla, że zdaniem Izby dochodziło w niej do dużych nieprawidłowości.
lena
Źródło: