Jan Guz: Jesteśmy za górnikami

Martyna Chmielewska AIP
Przewodniczący OPZZ wyjaśnił, że górnicy są niezadowoleni, ponieważ rząd nie wywiązał się z wyborczych postulatów.
Przewodniczący OPZZ wyjaśnił, że górnicy są niezadowoleni, ponieważ rząd nie wywiązał się z wyborczych postulatów. Piotr Idem
-Sytuacja w kopalniach jest tragiczna. Jak tylko możemy wspieramy górników. W tej chwili trwają referenda w zakładach pracy i kopalniach, wypowiadają się załogi. Najprawdopodobniej będą zbierane siły, by upomnieć się zbiorowo o utrzymanie miejsc pracy w kopalniach. Nie chcemy żeby zostały zlikwidowane- powiedział Jan Guz, przewodniczący OPZZ w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press.

Jan Guz tłumaczył, że po pierwsze jest przeciwko likwidacji kopalń. Chciałby, aby górnicy mieli stałe zatrudnienie. W drugiej kolejności zależy mu na tym, aby zostały utrzymane ceny prądu – Owszem, prąd może być wytwarzany z wielu innych nośników energetycznych, ale będzie wtedy dużo droższy. A to wpłynie na polską gospodarkę i rodziny – powiedział.

Przewodniczący OPZZ wyjaśnił, że górnicy są niezadowoleni, ponieważ rząd nie wywiązał się z wyborczych postulatów.

Obiecał utrzymanie miejsc pracy, a robi co innego – mówił. Nic dziwnego, iż górnicy są rozgoryczeni, szczególnie w tych kopalniach, które przeznaczone są do likwidacji – powiedział.

Jan Guz przypomniał, że górnicy manifestowali podczas Dnia Górnika i bardzo zależało im na rozmowie z premier Szydło w sprawie kopalń przeznaczonych do likwidacji.

– Niestety nie udało się, gdyż premier pojechała do tych zakładów pracy, które nie są zagrożone wygaszeniem. Z przedstawicielami tych, które zostaną zamknięte, nikt nie chce rozmawiać – powiedział.

Na pytanie, jakie działania podejmują związki, aby przeciwdziałać likwidacji kopalń powiedział, że związkowcy robią wszystko, by utrzymać miejsca pracy. - Wiemy, że jest to bytowanie dla wielu tysięcy polskich rodzin – powiedział. - Polska energetyka górnictwem stoi, a ograniczenie odbije się na całą gospodarkę. Pomyślcie państwo o tym, włączając światło czy uruchamiając urządzenia elektryczne – dodał.

Powiedział, że problem likwidacji kopalń został zgłoszony do Rady Dialogu Społecznego, ale od roku ani na szczeblu centralnym, ani wojewódzkim, nie przyniosło to rozwiązania tego problemu.

-Jesteśmy za górnikami. Rozmawiamy, wnioskujemy proponujemy by wykorzystać wszelkie możliwości dialogu społecznego, a jeśli to się nie uda, to dialog będzie się pewnie odbywał według kryterium ulicznego – podsumował.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu