Ceny paliwa w listopadzie
Analitycy portalu e-petrol.pl zwrócili uwagę na „ostry kierunek w górę” hurtowych cen paliw, szczególnie olejów, od początku listopada. Zmiany te mają bezpośredni wpływ na ceny, które kierowcy płacą na stacjach paliw.
Od początku listopada tego roku wykresy hurtowych cen paliw, szczególnie olejów, wybrały ostry kierunek w górę. Kierowcy, zwłaszcza tankujący olej napędowy oraz właściciele samochodów z instalacją LPG, będą musieli przygotować się na nieco większe wydatki za tankowanie i to już niebawem - przewidują analitycy.
Dodatkowo, z danych portalu wynika, że różnica w cenach benzyny i diesla znacznie wzrosła, co może dodatkowo obciążyć portfele osób korzystających z diesla.
Oczekiwane zmiany cen detalicznych
Analitycy e-petrol przewidują, że ceny paliw na stacjach również pójdą w górę. W szczególności dotyczy to diesla i LPG, ale również benzyny.
Jeśli właściciele stacji paliw zdecydują się w najbliższych dniach na wprowadzenie do cen detalicznych podwyżki wynikającej ze zmian cen w hurcie oraz nie będą zwiększać marż na oleju napędowym, to w przypadku popularnej benzyny 95 średnia cena ogólnopolska powinna ukształtować się w przedziale 5,94-6,06 zł. Diesel może kosztować 6,07-6,19 zł/l - poinformowali analitycy.
Ceny autogazu również mają szanse na wzrost, co stanowi dodatkowe obciążenie dla kierowców pojazdów zasilanych tym paliwem.
Wpływ wydarzeń globalnych na ceny paliw
Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych i zwycięstwo Donalda Trumpa również mogą mieć wpływ na ceny paliw. Analitycy zwracają uwagę na potencjalne skutki polityki nowego prezydenta dla rynku naftowego.
Inwestorzy na rynku naftowym mają chyba jednak problem z jednoznaczną oceną wygranej Donalda Trumpa i w ostatnich dniach obserwujemy nieduże wahania notowań surowca w rejonie 75 dol. - wskazali.
Z jednej strony, maksymalizacja krajowego wydobycia przez USA może wpłynąć na spadek cen ropy, z drugiej zaś, polityka handlowa i ograniczenia podaży z Iranu czy Wenezueli mogą mieć przeciwny efekt.
Część inwestorów może też liczyć na to, że nowy prezydent będzie w stanie przełamać impas na Bliskim Wschodzie i doprowadzi do zakończenia konfliktu, który podnosi ceny surowca - stwierdzili analitycy.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!
