Kopalnie zostaną z nami na dłużej?„ Niekoniecznie trzeba zasypywać każdą"

Maciej Badowski
Opracowanie:
Być może niekoniecznie każdą kopalnię trzeba zasypać, być może trzeba znaleźć inne rozwiązanie – mówił prezes Tauronu Grzegorz Lot.
Być może niekoniecznie każdą kopalnię trzeba zasypać, być może trzeba znaleźć inne rozwiązanie – mówił prezes Tauronu Grzegorz Lot. Adam Jastrzębowski/ Polska Press
W obliczu rosnących wyzwań ekologicznych i potrzeby transformacji energetycznej, pojawiają się głosy, według których nie każda kopalnia powinna zostać zamknięta. – Być może trzeba znaleźć inne rozwiązanie – przyznał prezes Tauronu Grzegorz Lot.

Transformacja energetyczna a rezerwy strategiczne

Zmiany w sektorze energetycznym są nieuniknione i podyktowane zarówno przez konieczność ochrony środowiska, jak i rosnące zapotrzebowanie na energię. Prezes Tauronu, Grzegorz Lot, podczas konferencji Energy Days w Katowicach podkreślił, że „choć celem jest pełne zazielenienie energetyki, trzeba też myśleć w kategoriach rezerwy strategicznej: być może niekoniecznie każdą kopalnię trzeba zasypać, być może trzeba znaleźć inne rozwiązanie”.

Lot zaznaczył również, że społeczeństwo powinno być świadome swego wpływu na kształt energetyki. Jest to ważne zwłaszcza w kontekście utrzymania rezerw strategicznych, które mogą wpłynąć na finalne koszty energii dla konsumentów. Jak mówi, „społeczeństwo musi być gotowe, że za to zapłacimy. Bo jeżeli trzymamy taką rezerwę i jesteśmy gotowi, że w razie czego odpalimy taką kopalnię, (...) nie możemy być zdziwieni, że w naszych rachunkach pojawia się element: rezerwa strategiczna czy rynek mocy".

Inwestycje i przyszłość energetyki

W kontekście przyszłych inwestycji i kierunków rozwoju energetyki, prezes Tauronu podkreślił znaczenie stabilności otoczenia i regulacji.

– Jeżeli będziemy wiedzieli, na jakich zasadach działamy, jakie są zasady gry, to w tę grę będziemy grali i doprowadzimy, żeby klienci mieli energię i żeby była ona jak najbardziej zielona, bo to oznacza ekologię i dobrą cenę – zauważył Lot.

Wyzwania związane z inwestycjami w nowe technologie są ogromne, a przyszłość energetyki nie jest do końca przewidywalna. – Jeżeli chodzi o inwestycje, to jakbym miał powiedzieć, jaki będzie miks energetyczny w danym roku, to żadna z nas i żaden z nas dzisiaj nie ma pojęcia, jakie technologie będą odpalone w kolejnych latach i jak to finansować w różnych scenariuszach – stwierdził Lot, podkreślając dynamiczny rozwój sektora i potrzebę elastyczności w planowaniu.

Jednak cel jest jasny: do 2050 roku osiągnąć 100 proc. zielonej energii, która musi być jednocześnie tania. – Bez tego nie ma szans, żeby ludzie ogrzewali się pompami ciepła, żeby jeździły samochody elektryczne, żeby przemysł był konkurencyjny, żeby ciepło, które dostarczamy, było akceptowalne społecznie – podkreślił prezes Tauronu.

Znaczenie zaangażowania społeczeństwa w proces transformacji energetycznej nie może być niedoceniane. Jak zaznacza Grzegorz Lot, „to my zamawiamy energię elektryczną 24 godziny na dobę i jest bardzo potrzebne, żeby zaangażować społeczeństwo, uświadamiać, że to ono ma decydujący wpływ, jak to będzie wyglądało".

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu