Według Barometru Nastrojów Konsumenckich, przygotowanego przez instytut GfK, odmrażanie gospodarki i stopniowy powrót społeczeństwa do codziennej rutyny wpłynęły w czerwcu br. na zdecydowaną poprawę nastrojów wśród Polaków. W czerwcu wskaźnik ten wyniósł -15,2 i był wyższy o 8 p.p. w stosunku do poprzedniego miesiąca. W związku ze zniesieniem znacznej części obostrzeń i poprawą nastrojów społecznych, istotnej zmianie uległy też nasze zwyczaje zakupowe.
Analiza danych transakcyjnych Kantoru Walutowego Alior Banku pokazała, że na przełomie maja i czerwca br., Polacy wyszli z domów i znacznie więcej, niż w tygodniach poprzedzających, wydawali na usługi i produkty związane z przemieszczaniem się. Największy wzrost dotyczy wydatków na miejski i podmiejski transport pasażerski. W okresie od 15 maja do 15 czerwca 2020 r. klienci przy użyciu kart wydanych do Kantoru Walutowego wykonali w tej kategorii aż o 93 proc. więcej transakcji niż w pierwszym miesiącu lockdownu, czyli od 15 marca do 15 kwietnia. Większym zainteresowaniem wśród użytkowników cieszyły się również przewozy taksówkowe - tu odnotowano 52 proc. wzrost.
– Ta zmiana nie powinna jednak nikogo dziwić. W momencie zniesienia obostrzeń, wielu Polaków wróciło do pracy w siedzibie swojej firmy, co mimowolnie wiąże się z przemieszczaniem. W tej sytuacji zwiększenie wydatków na przyjazdy wydaje się naturalne– mówi Michał Ignaczewski, Specjalista ds. Walutowych Platform Transakcyjnych w Alior Banku, cytowany w komunikacie. – Sklepy z częściami i akcesoriami do samochodów odnotowały bowiem 38 proc. wzrostu transakcji, a samoobsługowe stacje benzynowe 29 proc. Myślę, że dalszej poprawie tych wyników będzie też sprzyjał trwający sezon wakacyjny – dodaje.
Polacy postanowili nadrobić towarzyskie zaległości, a restauracje stały się miejscem, w którym chętnie się spotykamy. Nieco mniej obawiamy się o własne zdrowie, więc śmielej wkraczamy do przestrzeni publicznej. Ten spadający poziom lęku widać chociażby w spadku liczby transakcji w aptekach. Użytkownicy Kantoru Walutowego na przełomie maja i czerwca wykonali w nich blisko o 5 proc. mniej transakcji niż w pierwszym miesiącu społecznej izolacji, kiedy to apteki przeżywały prawdziwe oblężenie.
W czasie kwarantanny gwałtowny spadek sprzedaży odnotowały punkty gastronomiczne, które zostały zmuszone do ograniczenia swojej działalności. Teraz ta sytuacja wyraźnie się zmienia. Między majem a czerwcem klienci zrealizowali w restauracjach aż o 86 proc. więcej transakcji niż na przełomie marca i kwietnia. Również największe sieci typu „fast food” odnotowały w czerwcu znaczny wzrost sprzedaży. Wydatki na „szybkie” posiłki poszybowały w górę o blisko 60 proc.
Pandemia wpłynęła na nasz system wartości i niektóre zwyczaje. Polacy postanowili porzucić częste wizyty w centrach handlowych i zaczęli dbać o formę. Między 15 maja a 15 czerwca znacznie więcej wydaliśmy na sprzęt sportowy. W tym przypadku wzrost transakcyjności osiągnął 133 proc. Boom na rowery potwierdzają również dane Głównego Urzędu Statystycznego, które wskazują na ok. 40 proc. wzrost produkcji r/r.
– To, że Polacy wolą obecnie spędzać aktywnie czas na świeżym powietrzu, może potwierdzać jeszcze jedna widoczna zmiana ich zachowań konsumenckich. W pierwszym miesiącu lockdownu dużo chętniej płaciliśmy za streaming i gry, w czerwcu natomiast widać spadek popularności tej formy rozrywki. Liczba transakcji za usługi popularnych serwisów VOD zmalała o prawie 5 proc., natomiast za systemy oferujące gry aż o 36 proc. – podsumowuje Ignaczewski.
Obejrzyj wideo:
Ekspert: Jedzenie z restauracji powinno przyjechać jak najszybciej i spełniać te same standardy, co przy stoliku w lokalu
Strefa Biznesu: Coraz więcej chętnych na kredyty ze zmienną stopą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?