Ceny ropy w obliczu prognoz OPEC
Na giełdzie paliw w Nowym Jorku ceny ropy nieznacznie rosną, jednak sytuacja ta jest bliska najniższym poziomom zaobserwowanym w tym miesiącu. Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na grudzień jest wyceniana na NYMEX w Nowym Jorku na poziomie 68,23 USD, co oznacza wzrost o 0,16 proc. Z kolei cena Brent na ICE dla tego samego okresu wynosi 72,02 USD za baryłkę, co pokazuje zwyżkę o 0,18 proc.
Te niewielkie zmiany cen ropy są efektem niepewności, jaka panuje na rynku w związku z przyszłością popytu na ten surowiec. OPEC, w swoim miesięcznym raporcie, obniżył prognozy wzrostu popytu na ropę na światowym rynku na ten i na przyszły rok, co jest już czwartą korektą z rzędu. Głównymi czynnikami, które wpłynęły na tę decyzję, są spowolnienie w gospodarce Chin - największego importera ropy na świecie, oraz słabsze zapotrzebowanie na paliwa w krajach azjatyckich, takich jak Chiny i Indie, a także w Afryce.
Spadek prognozowanego popytu
OPEC ocenia, że światowe zużycie ropy naftowej wzrośnie o 1,8 mln baryłek dziennie w 2024 roku, co jest o 107 tys. baryłek dziennie mniej niż prognozowano wcześniej. W kolejnym roku, dzienny popyt ma wzrosnąć o 1,5 mln baryłek, co również jest spadkiem o 103 tys. baryłek dziennie w porównaniu z poprzednimi szacunkami. Taka korekta w prognozach jest znacząca i pokazuje, że oczekiwania co do wzrostu popytu na ropę są coraz bardziej umiarkowane.
Rynki reagują na te zmiany z dużą uwagą. Ceny kontraktów na ropę Brent spadły do początku lipca o około 18 proc., co jest odzwierciedleniem rosnącej niepewności co do przyszłości popytu na ten surowiec. Niepewna sytuacja w gospodarce Chin, gdzie popyt na paliwa spadał przez kilka miesięcy z rzędu, dodatkowo komplikuje sytuację.
– Brak bardziej zdecydowanego bodźca fiskalnego w Chinach rzuca cień na perspektywy popytu na ropę, gdy tymczasem jest perspektywa wyższej produkcji ropy w USA w związku z prezydenturą Donalda Trumpa – mówi Jun Rong Yeap, strateg rynku w IG Asia Pte. – Ponadto kraje OPEC+ planują zwiększyć dostawy swojej ropy – dodaje.
Prognozy OPEC, mimo obniżek, wciąż są bardziej optymistyczne niż szacunki innych instytucji, takich jak banki z Wall Street czy domy maklerskie. To pokazuje, że mimo wszystko, na rynku ropy naftowej wciąż istnieje pewien poziom optymizmu co do przyszłego popytu. Jednakże, biorąc pod uwagę ostatnie zmiany i niepewność, która nadal panuje, inwestorzy oraz analitycy będą uważnie obserwować rozwój sytuacji, aby lepiej zrozumieć, jakie mogą być długoterminowe konsekwencje dla rynku ropy.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!
źródło: PAP

Biznes