Spis treści
- Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie szokuje
- "Przez 30 lat kolekcjonowałem stare auta, teraz chcę o nich opowiadać, to spełnienie moich marzeń i finalizacja pewnej pasji" - mówi cytowany przez TVP 3 Tomasz Jurczak zajmujący się muzeum.
- Nietypowe ogłoszenie o pracę - rodem z PRL-u
- Internauci zachwyceni ogłoszeniem
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie szokuje
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie to nowe miejsce na zabytkowej mapie Polski. Otwarcie muzeum nastąpiło w połowie czerwca. Muzeum na siedmiu tysiącach metrów kwadratowych zebrało blisko 300 zabytkowych samochodów, 150 motocykli i 100 rowerów.
"Przez 30 lat kolekcjonowałem stare auta, teraz chcę o nich opowiadać, to spełnienie moich marzeń i finalizacja pewnej pasji" - mówi cytowany przez TVP 3 Tomasz Jurczak zajmujący się muzeum.
To jednak nie wszystko. Muzeum nie ogranicza się tylko do motoryzacji. Na miejscu zebrano również wiele eksponatów z czasów PRL-u, które przywołują wyjątkowe wspomnienia u starszych Polaków. Na miejscu stoi m.in. kiosk RUCH, ale też specjalna restauracja i sklep rodem z Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej.
W związku z otworzeniem sklepu, Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie wystawiło nietypowe ogłoszenie o pracę, które stało się hitem internetu.
Nietypowe ogłoszenie o pracę - rodem z PRL-u
Kilka dni temu Muzeum Motoryzacji w Oławie postanowiło wystawić nietypowe ogłoszenie na swoim Facebooku. Na filmie pokazano, jak wygląda sklep i restauracja z PRL-u, które będą działać w muzeum, a także przedstawiono szczegóły ogłoszenia. Okazuje się, że wymagania są zupełnie inne niż znane nam z dzisiejszych standardów.
"Potrzebujemy waszej pomocy. Szukamy ekspedientki niemiłej, niesympatycznej, marudnej i z fochem. Taka obrażona na cały świat. Taka prawdziwa ekspedientka ze starych czasów" - tłumaczy nam autor filmu.
Wyjaśnił również, na czym będzie polegała działalność sklepu i restauracji "z dawnych czasów".
"Tutaj chcemy serwować sałatkę jarzynową, setę galaretę, oranżadę, no i oczywiście śledziki i ta pani ma być tutaj ekspedientką, ma obsługiwać naszych gości, klientów" - dodaje.
Internauci zachwyceni ogłoszeniem
Na koniec autor poprosił o oznaczenie w komentarzu osoby, "która jest niemiła, niesympatyczna, marudna i z fochem". Chwyt marketingowy okazał się strzałem w dziesiątkę. Post nieco ponad tydzień od publikacji zebrał ponad 6 tysięcy reakcji i 3 tysiące komentarzy oraz był obejrzany ponad 800 tysięcy razy!
Wśród komentujących wiele osób uważa, że doskonale odnalazłoby się w takiej pracy.
"Wymarzona robota"
"Ja się nadaje, ale trochę za daleko"
"O matuchno, praca wymarzona dla mnie...ale za stara już jestem...już się widzę jak podchodzę do stolika i kulturalnie pytam Czego"
W innych natomiast ogłoszenie o pracę wywołało sentymentalne wspomnienia z PRL-u.
"Jeszcze okienko pocztowe, gdzie siedzi niemiła pani z radomskim (papierosem - przyp. red.) w gębie"
"No nie były takie złe, człowiek się cieszył, że kupił coś do chleba i musiał być miły do osoby, która była Bogiem za ladą, ale zawsze z każdym porozmawiała, śmiejąc się nie było, czy biedny czy bogaty"
"Nie setę i galaretę tylko "lornetę z meduzą". Jak już się trzymać epoki"
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?