Brytyjskie media donoszą o wzroście zapotrzebowania na pracowników, którzy dysponują dobrą znajomością języka polskiego: w sektorach obsługi klienta czy ochrony umiejętność posługiwania się naszym językiem uważana jest za ogromny atut.
Podobnie rzecz się ma w handlu nieruchomościami - wynika to z faktu, że nasi rodacy na emigracji są uważani za jedną z najważniejszych grup konsumenckich tej branży, gdyż już przeszło dekadę temu stanowili oni 20 proc. wszystkich nabywców domów na terenie Wielkiej Brytanii.
Część wróci do Polski, ale 0,8 mln Polaków zostanie
Bezpośrednio po czerwcowym referendum wiele mówiło się o prawdopodobnej masowej fali powrotów: niepewność wobec statusu emigrantów po wystąpieniu kraju z Unii Europejskiej oraz nasilające się ataki na tle etnicznym podsycały spekulacje, jakoby Wielka Brytania miała wkrótce stać się państwem nieprzyjaznym dla Polaków. Już teraz Brexit odbił się na polskiej emigracji: jak wynika z raportów Work Service, zainteresowanie wyjazdem do Wielkiej Brytanii w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy spadło o 16 proc: w 2015 kraj ten jako preferowany kierunek wskazywało 30 proc. badanych, w kolejnym roku już tylko 14 proc. Na tę chwilę największą popularnością cieszą się Niemcy, dokąd wyjazd rozważa 17 proc. ankietowanych.