Polityka jak startup. Mentzen i Stanowski zamienili wybory w złoty interes

Sławomir Mentzen to nie tylko lider partii Nowa Nadzieja i jedna z twarzy Konfederacji, ale też przedsiębiorca i właściciel dużej grupy zajmującej się doradztwem podatkowym. W 2025 roku jego kampania przyciągnęła uwagę nie tylko polityczną, ale i finansową: Mentzen korzystał z własnej infrastruktury — firm, agencji reklamowych, kanałów social media — a wszystko to mogło zostać rozliczone w ramach kampanii.

Z naszych szacunków wynika, że Sławomir Mentzen mógł zarobić nawet 235 tysięcy złotych na zaledwie dwóch rozmowach opublikowanych na YouTube — z Rafałem Trzaskowskim i Karolem Nawrockim. Łącznie materiały te osiągnęły ponad 9 milionów wyświetleń, co w realiach platformy przekłada się na znaczące przychody z reklam.

Dodatkowo jego firmy zyskały ogromne zasięgi, potencjalnych klientów i pozycjonowanie rynkowe. Piwo Mentzen pojawiało się na wiecach, słynny pub Mentzena, gdzie doszło spotkania między nim samym a politykami KO, wzbudził ogromne zainteresowanie medialne. Natomiast kancelaria Mentzen jest dziś jedną z najbardziej rozpoznawalnych firm w polskim sektorze doradztwa podatkowego. 

– Kancelaria Mentzen dzięki szerokiemu medialnemu zainteresowaniu właścicielem i jego startem w wyborach prezydenckich zyskała rozpoznawalność, która w przeliczeniu na wartość reklamową mogłaby wynieść od 6 do 8 milionów złotych. Tyle mogłaby kosztować kampania budująca podobną świadomość marki na rynku doradztwa podatkowego, obejmująca media ogólnopolskie, social media i działania PR – powiedział w rozmowie ze Strefą Biznesu Artur Jaskulski, prezes ART360, agencji doradztwa komunikacyjnego. 

Pub, którego zdjęcia obiegły cały polski internet też sporo zyskał.

– Pub Mentzena, który zyskał medialną sławę po głośnym spotkaniu Rafała Trzaskowskiego, Radosława Sikorskiego i samego Mentzena, także skorzystał z tej fali popularności. Gdyby próbować osiągnąć taki efekt przy pomocy tradycyjnej reklamy lokalnej i internetowej, kosztowałoby to może od 2 do 3 milionów złotych – dodał Jaskulski. 

Najwięcej jednak zyskał brand piwa polityka. 

Największy potencjał reklamowy wykazała jednak marka piwa Mentzen, intensywnie eksponowana podczas wieców i wydarzeń kampanijnych. Obecność produktu na wiecach, w relacjach wideo, na zdjęciach w mediach społecznościowych oraz jego symboliczne powiązanie z wizerunkiem polityka dałyby wartość reklamową rzędu 7 do 9 milionów złotych, gdyby była to płatna kampania promocyjna – powiedział Jaskulski. 

Pomimo osiągnięcia trzeciego wyniku w wyborach, w warstwie finansowej, to Mentzen jest jednak zwycięzcą.

Łącznie zatem szacunkowa wartość ekwiwalentu reklamowego (AVE) dla wszystkich tych marek wynosi około 15–20 milionów złotych. Tyle mniej więcej musiałyby wydać, by osiągnąć podobny poziom rozpoznawalności i obecności w przestrzeni medialnej, gdyby nie udział Sławomira Mentzena w wyborach prezydenckich – podsumował Jaskulski. 

Krzysztof Stanowski, twórca Kanału Zero i wcześniej Kanału Sportowego, zyskał polityczną widoczność jako uczestnik kampanii – był jednym z kandydatów, którzy złożyli podpisy do PKW, dzięki czemu brał udział w debatach telewizyjnych jako kandydat. Kanał Zero zadebiutował w 2024 roku, a ciężko nie odnieść wrażenia jakby był z nami już od lat. Ale to okres kampanii to czas najbardziej gwałtownego wzrostu oglądalności i przychodów z reklam dla Stanowskiego.

Właściciel sam otwarcie mówi o pieniądzach związanych z kanałem. W rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie Rymanowski Live zdradził, ile jego projekt zarabia tylko z platformy YouTube.

– W kwietniu z reklam na YouTubie Kanał Zero i Kanał Zero Extra przyniosły łącznie 1,4 miliona złotych. W maju będzie więcej – szacuję, że między 1,5 a 1,6 miliona – powiedział Stanowski.

W poprzednich miesiącach zyski z reklam kanału wynosiły około 500 tys. zł. Wychodzi zatem, że ostatnie dwa miesiące kampanii prezydenckiej zasiliły portfel Stanowskiego o dodatkowe 2 mln zł — z samych reklam z YouTube. Równolegle Stanowski ujawnił, ile kosztowało go wejście do polityki. Jak mówi, start kampanii wyborczej pochłonął około 100 tysięcy złotych – głównie na budowę strony internetowej i kwestie organizacyjne.

Skąd ten sukces? Stanowski mógł komentować debaty prezydenckie nie tylko jako publicysta, ale także uczestnik. Ten punkt widzenia, bezpardonowe oceny kandydatów oraz wgląd za kulisy debat, stanowiły unikalną ofertę medialną na polskim rynku. Wieczory wyborcze na Kanale Zero oglądało średnio około 3 mln widzów. Pobił wszystkie inne telewizje przy okazji każdej debaty telewizyjnej. 

Ranking oglądalności debaty prezydenckiej z 14 kwietnia 2025

I tak było za każdym razem.

Tutaj nie chodziło o władzę — chodziło o widoczność, zasięgi i monetyzację. Mentzen wypił własne piwo i jeszcze na tym zarobił, Stanowski wszedł do polityki z buta i wyszedł z walizką pełną gotówki. Demokracja? Tło do product placementu. Debaty? Format reklamowy. Kandydaci? Influencerzy z ambicjami na Belweder, ale sercem bliżej AdSense’a niż elektoratu. W świecie, gdzie polityka to kontent, a wyborca to target wygrał ten, kto najlepiej kliknął się w YouTubie.