Spis treści
Konieczność zwiększenia wydatków na obronność
Mark Rutte, zaproszony na szczyt UE przez przewodniczącego Rady Europejskiej Antonio Costę, podkreślił potrzebę zwiększenia nakładów na obronność oraz produkcję zbrojeniową w krajach członkowskich NATO. Jak zaznaczył, decyzja o nowym poziomie wydatków zostanie podjęta w 2025 roku, po dokładnej ocenie sytuacji w poszczególnych państwach sojuszniczych.
Od 2014 roku, po nielegalnej aneksji Krymu przez Rosję, państwa NATO zobowiązały się do przeznaczania co najmniej 2% swojego PKB na obronność. Pomimo tego, nie wszystkie kraje spełniają te wymagania, co stawia przed Sojuszem wyzwania w zakresie równomiernego rozwoju zdolności obronnych.
Współpraca w regionie Arktyki
Podczas rozmów w Brukseli Rutte odniósł się także do kwestii Arktyki, podkreślając, że:
Trump ma całkowitą rację, jeśli chodzi o Arktykę, że trzeba wspólnie zrobić więcej.
Zwrócił uwagę na konieczność współpracy w ramach NATO, obejmującej nie tylko Grenlandię, ale także Islandię, Norwegię, Finlandię, Szwecję, Kanadę oraz Stany Zjednoczone.
Amerykański wiceprezydent JD Vance w wywiadzie dla Fox News skrytykował Danię za zaniedbania w kontroli Grenlandii, co według niego stwarza zagrożenie ze strony Chin i Rosji. Vance stwierdził, że "Duńczycy nie są dobrym sojusznikiem", co wywołało reakcję premier Danii, Mette Frederiksen. Zapewniła ona o chęci kontynuowania współpracy obronnej z USA, podkreślając znaczenie Danii jako sojusznika.
Perspektywy współpracy transatlantyckiej
Rutte unikał odpowiedzi na pytania dotyczące potencjalnej wojny handlowej między UE a USA, wynikającej z zapowiedzi nowej administracji amerykańskiej o nałożeniu ceł na Unię Europejską. Tego rodzaju napięcia mogą wpłynąć na współpracę w zakresie bezpieczeństwa i obronności, co czyni dialog i dyplomację kluczowymi elementami w relacjach transatlantyckich.
Źródło: PAP
